Małgosia i Radek Majdanowie, decydując się na sesję zdjęciową dla magazynu Viva, nie spodziewali się chyba, że wywoła ona tak skrajne reakcje w mediach i wśród fanów celebryckiej pary. Osławiona "złota" sesja zdjęciowa stała się źródłem memów i powodem gorących dyskusji w sieci. Co ciekawe, głos w tak powierzchownej i mało poważnej sprawie zabrała Manuela Gretkowska, która ostatnio znów uaktywniła się w mediach społecznościowych.
Gosia mocno zdenerwowała się czytając komentarz Manueli. Emocjonalnym wpisem odpowiedziała na post pisarki. Zaznaczyła w nim m.in., że "nie każda siwizna jest oznaką mądrości".
Obie panie najwyraźniej dużo czasu spędzają w Internecie, ponieważ Gretkowska, szybko wyłapując odpowiedź celebrytki, postanowiła uraczyć swoich fanów kolejnym wpisem:
Obawiam się, że Pani nie zrozumiała chyba mojego tekstu - zaczęła Gretkowska, dalej w punktach odpowiadając Małgosi.
(...) Nie chciałam pani urazić, sprzątaczką, zawód jak każdy inny. Instruktorka medialna do usuwania kurzu i porządków wydała się mi nazwą za długą. Szanuję Pani inteligencję, wykształcenie (nadmieniłam o nim w tekście) oraz pracę. Szatniarz jest skrótem, wytłumaczonym w tekście.Nie wątpię, że ludzie Was lubią, też pisałam że nic do Was nie mam i wydajecie się sympatyczni. Nie piszę nic o Waszym życiu osobistym, uczuciach, o dzieciach, nawet nie wiedziałam, że je macie. Napisałam wyłącznie o sesji do której pozowaliście, rzeczywiście disneyowsko odjebanej (...).
Czy mowa nienawiści jest porównaniem Was do słodkiego Jezusa i pięknej Matki Boskiej? Zarzucając mi hipokryzję, sądzi Pani, że uważam się za Madonnę? Albo inaczej rozumiemy to słowo. Tak, jestem feministką co oznacza walkę o poczucie godności kobiet. Nie zabieram go Pani. Używam sarkazmu - formy do wyrażenia pewnej myśli. Nigdzie w tekście nie używam inwektywów wobec Pani ani Pani Męża. Nawet wyrażam współczucie, że jesteście zapracowani.
Gretkowska postanowiła wytknąć też Rozenek jej brak zaangażowania w Czarny Marsz. To przytyk w stronę Małgorzaty, która zapytała w swoim tekście, czy Gretkowska zajmuje się bardziej feministyczną tematyką, niż obgadywanie celebrytek. Dla Małgorzaty, która sama korzystała z metody in vitro, to bez wątpienia ważny argument.
Owszem zajmuję się „tak ważnymi sprawami jak in vitro”, w miarę moich możliwości. Założyłam Partię w tej sprawie. Czy Pani była chociaż na jednym Czarnym Marszu? Oczywiście to nie załatwia sprawy, można inaczej i na pewno Pani to robi - napisała Gretkowska.
Aktywistka odniosła się też do zarzutu dotyczącego wychowania córki:
(...) W domu jak każde dziecko słyszy różne rzeczy. Ale jesteśmy o nią spokojni i nie martwimy się na zapas, że zniszczy jakiemuś porządnemu, polskiemu chłopcu życie.
Cieszę się, że Pani znajomy Szwed się uśmiał. Zapomniałam dopisać: szef IKEI jeździ starym Volvo. Podpowiedzieli mi to moi Szwedzi - mąż, córka oraz dalsza rodzina mieszkająca na stałe w Szwecji. Mieszkałam kilka lat w Szwecji, nigdzie nie spotkałam się tam ze szpanowaniem złym gustem - dodała.
Całość tekstu pisarka "ozdobiła" zdjęciem-przeróbką, na którym Rozenek i Majdan są... Maryją i Józefem.
Jesteśmy świadkami kolejnej wojny w polskim show biznesie?
**Dean Cain o feminizmie: "Jeśli na randce kobieta będzie chciała sama otworzyć drzwi, to koniec randki"
**