Johnny Depp i jego rodzina od dawna wiedli spokojne życie na południu Francji. Aktor wraz z partnerką i dwójką dzieci mieszkali z dala od paparazzi oraz hollywoodzkiego blichtru. Domową sielankę zaburzyli jednak ich hałaśliwi sąsiedzi – Angelina Jolie, Brad Pitt oraz ich szóstka dzieci (a niedługo ósemka).
Przeprowadzka Angeliny i Brada do francuskiego zamku sprawiła, że całą okolicę nieustannie patrolują paparazzi. Dziennikarze uciekają się do przeróżnych sztuczek. Skaczą ze spadochronu do ogrodu gwiazd, podszywają się pod funkcjonariuszy miejscowej policji i czatują, ukryci w koronach drzew. Johnny Depp stał się więźniem we własnym domu. Również on stał się celem mediów, które nie przepuszczą żadnej okazji do zrobienia ciekawego zdjęcia.
Aktor postanowił więc przeprowadzić się do Wielkiej Brytanii. Johnny oglądał już dwa domy z Norfolk. Jeden z nich, elżbietańska nieruchomość Claxton Manor, kosztuje 5,5 miliona dolarów. Ma osiem sypialni, sześć łazienek i znajduje się daleko na odludziu. Depp zainteresowany jest też domem z winnicą. To trzynastowieczny budynek nazywany Flemings Hall, który ogrodzony jest prawdziwą fosą.