O Ewie Farnej trudno jest powiedzieć, że kocha ścianki i salonowe zaszczyty. Wokalistka od 10 lat występująca na polskiej scenie i z powodzeniem radząca sobie w Czechach wielokrotnie udowodniła nie tylko swój talent, ale też pokazała duży dystans do samej siebie:
Ewie przez dekadę udało się nie tylko zbudować wierną bazę fanów, ale również "dokonać niemożliwego" w show biznesie, czyli wziąć ślub w tajemnicy, beż żadnego paparazzo.
W Dzień Dobry TVN przyznała, że bardzo stresowało ją, czy uda jej się dochować sekretu:
Jest to moje największe spełnione marzenie. Bałam się, to było bardzo przemyślane wszystko. Ludzie to docenili. To podkreśla mój charakter. Miałam ciary, że fani będą wiedzieć to ode mnie.
Dodała też, że zamierza nieco zmienić ścieżkę kariery:
Gdyby nie fani mogłabym co najwyżej śpiewać do lustra. Bez nich by to się nie udało. Chciałabym zamknąć ten etap dziecinności i zacząć jako dorosła kobieta.
Inne "gwiazdy" żałują, że nie poszły tą drogą?
**Mlynkova ma żal do Farny. Zabrakło jej na weselu młodej piosenkarki
**