Andrzej Duda już w trakcie kampanii wyborczej często podkreślał, że chce być "prezydentem wszystkich Polaków". W trakcie swojej kadencji stara się pokazywać, że nie rzucał słów na wiatr i często bierze udział w ważnych dla obywateli wydarzeniach, które są też okazją do ocieplenia jego wizerunku. Zainteresowanie meczami rozgrywanymi w ramach eliminacji do przyszłorocznego mundialu jest oczywiście jednym z obowiązkowych punktów tej strategii. W niedzielę na Stadionie Narodowym nasza reprezentacja wygrała mecz z Czarnogórą, osiągając wynik 4:2, co dało biało-czerwonym nie tylko awans do Mistrzostw Świata, ale i wygraną w grupie E, dzięki czemu podczas losowania fazy grupowej w Moskwie 1 grudnia znajdzie się w "pierwszym koszyku".
Na trybunach obecny był oczywiście Duda, który zaraz po meczu zszedł do szatni, żeby pogratulować piłkarzom. Prezydent, z szalikiem w barwach narodowych zaskoczył zawodników w mało komfortowej sytuacji, gdy po kąpieli przebierali się i przemieszczali po szatni w "niekompletnych" strojach. Prezydent najpierw uściskał dłoń Adama Nawałki, po czym złożył podziękowania kolejno nieco zakłopotanym zawodnikom. Następnie wygłosił krótką mowę.
W 72. minucie myślałem, że będę wzywał lekarzy, ale potem pokazaliście Panowie kto tu rządzi - cieszył się prezydent. Mecz sam w sobie - jak to mecz - miał różne momenty. Nie na da się biegać 90 minut na najwyższych obrotach. Dziękuję wam bardzo, jesteśmy bardzo wdzięczni.
Duda podkreślił też, że Polacy czekali na podobny sukces od 12 lat.
Ja jestem taki trochę wzruszony, bo to duże przeżycie. Na tak grającą polską reprezentację ludzie w Polsce naprawdę długo czekali - przyznał.
W pewnym momencie zwrócił się do stojącego w samym ręczniku Roberta Lewandowskiego.
Dziękuję panu Robertowi oczywiście, bez którego trudno sobie to wszystko wyobrazić - zaznaczył z uznaniem. Pokazujecie panowie klasę, nie tylko w graniu, ale też swoim zachowaniem i tym, jak się prezentujecie, nie tylko na stadionie.
Czyżby miał na myśli ich modne "stylówki" i "ambitne" żony?
**"Prezydent ma problem z Kaczyńskim". Burza po wywiadzie Dudy
**