Chociaż Telewizja Polska emituje obecnie czwarty już sezon Rolnik szuka żony, to można odnieść wrażenie, że jego twórcy nadal nie wiedzą, jak radzić sobie z kryzysami, które nieustannie towarzyszą tego typu programom. Po zeszłorocznej "Czarnej wdowie" przyszedł czas na nieco mniej przerażający skandal, za to zdecydowanie bardziej podważający wiarygodność show. Rolnik Piotr, który w jednym odcinku pożegnał aż dwie kandydatki (podziękował Emilii, a Katarzyna wykazała się solidarnością z koleżanką i odeszła sama), zaprosił na swoje gospodarstwo nikomu nieznaną Kasię. Jak tłumaczył, wcześniej wysłała mu list, ale nie chciała występować przed kamerami.
Niestety, teoria ta jest pełna nieścisłości. Fani programu twierdzą wręcz, że telewizja ich oszukała, Piotr i Kasia znali się dużo wcześniej, a 32-latka... jest już w ciąży. W mediach społecznościowych pojawiły się setki komentarzy na ten temat.
Najwyraźniej TVP przejęła się niegasnącymi dyskusjami fanów Rolnik szuka żony, bo na oficjalnym profilu programu znalazło się specjalne oświadczenie, w którym producenci tłumaczą ostatnie wydarzenia.
Cóż, ciąża ma to do siebie, że dość szybko można dowiedzieć się, czy faktycznie miała miejsce... TVP przygotowuje się obecnie do kolejnego sezonu programu, producentom nie są więc na rękę kolejne skandale.
Pytanie jednak, czy nie czekają nas kolejne. Oglądacie?