70-letnia Camilla narzeka na nadmiar obowiązków: "Nie jestem już TAKA MŁODA!"
Księżna wraz z księciem Karolem rozpoczęli wyjątkowo pracowitą podróż po Azji. Oni też już myślą o emeryturze?
Książę Karol i Camilla Parker-Bowles nigdy nie byli ulubieńcami Brytyjczyków. Księżną uważano za "zepsutą moralnie" kobietę, która chciała za wszelką cenę zniszczyć małżeństwo Karola i Diany. Najstarszy syn królowej Elżbiety II musiał znosić za to przytyki, że żyje w cieniu swojej matki i nieżyjącej już byłej żony, którą uwielbiały miliony.
Odkąd jednak królowa wyraziła zgodę na ślub Camilli i Karola, notowania pary rosną. Camilla, z szacunku do byłej rywalki, nie przejęła jej tytułu i zadowoliła się "mniej prestiżowymi" honorami. Książę i jego żona rzucili się też w wir pracy charytatywnej i odciążają 91-letnią monarchinię z co bardziej wyczerpujących obowiązków.
Jednym z nich są zagraniczne podróże, które dla nestorki rodu Windsorów mogłyby okazać się zbyt męczące. Przed kilkoma dniami książęca para wyruszyła w kolejną Royal Tour, tym razem po kilku krajach Azji Południowo-Wschodniej.
Niestety, napięty program podróży, w ramach którego Camilla i Karol mają wziąć udział w 50 oficjalnych spotkaniach podczas 11 dni, daje się im mocno we znaki.
Podczas spotkania z sułtanem Brunei, 70-letnia Camilla, o której problemach zdrowotnych rozpisywały się niedawno tabloidy, wyznała nawet, że nadmiar obowiązków kosztuje ją zbyt wiele.
Ciągle muszę przypominać moim współpracownikom, że nie jestem już taka młoda - żartowała księżna. Widać to szczególnie teraz, bo ta podróż naprawdę jest wyczerpująca. Nasz kalendarz codziennie jest wypełniony po brzegi. Z wiekiem znosimy to coraz gorzej.
Zobaczcie, jak książę Karol i księżna Camilla bawią się w Azji. Myślicie, że niedługo też zdecydują się na emeryturę?