Trwa ładowanie...
Przejdź na

Kasia Niezgoda BRONI wyretuszowanej okładki swojej książki: "To gra świateł"

188
Podziel się:

Była dziewczyna Tomasza Kammela przyznała też, że za "sukces zawodowy zapłaciła wysoką cenę".

Kasia Niezgoda BRONI wyretuszowanej okładki swojej książki: "To gra świateł"

Kasia Niezgoda zasłynęła z bycia partnerką Tomasza Kammela i nie do końca jasnych interesów w prowadzonej wspólnie z prezenterem firmie konsultingowej, które kosztowały ją utratę intratnej posady wiceprezes jednego z banków. Choć Kasia budzi w mediach wielkie emocje, to sama bizneswoman skromnie przyznaje, że nie zabiegała o zaproszenia na czerwone dywany i dziwi się za każdym razem, gdy jej obecność na ściance wzbudza zainteresowanie fotoreporterów. Niezgoda podczas branżowych imprez najpierw była przedstawiana jako partnerka Tomasza Kammela, a potem... jako jego eks i choć napisała książkę, prowadzi własną firmę i już umawia się na randki z nowym, przystojnym mężczyzną, to wciąż postrzegana jest przez pryzmat swojego byłego chłopaka.

Katarzyna nie poddaje się jednak i konskwentnie promuje swój książkowy debiut w mediach. W rozmowie z serwisem Plejada.pl opowiedziała między innymi o swojej drodze na szczyt i o tym, ile kosztował ją jej sukces:

Nieprzespane noce, problemy ze zdrowiem, brak życia towarzyskiego, trudne sytuacje w domu. Za sukces zawodowy zapłaciłam wysoką cenę. Jesteśmy tylko ludźmi i popełniamy błędy. Czasem bierzemy z siebie za dużo, fizycznie nie jesteśmy tego zrobić i kiedyś to wszystko musi eksplodować. Trzeba pamiętać o tym, by jakakolwiek równowaga była zachowana w naszym życiu. To trudne, ale w tym świecie trzeba nauczyć się walczyć o siebie - przyznaje.

O książce Niezgody zrobiło się głośno dzięki jej okładce, na której autorka zupełnie nie przypomina siebie. Internauci byli bezlitośni. W komentarzach niejednokrotnie wytykali Katarzynie zbyt dużą ingerencję grafika: "To nie ty!" "Twoja metamorfoza to nie zasługa ćwiczeń tylko Photoshopa" - pisali.

Kasia odnosi się do tych przytyków i... dementuje plotki o rzekomym retuszu:

Kreatywność niektórych ludzi czasem mnie zaskakuje. - zaczęła. Faktycznie, ta okładka wzbudziła duże emocje. Jednak prawda jest taka, że tam jest bardzo mało retuszu. Tamara Pieńko zrobiła mi piękne zdjęcia, które polegały na grze świateł i sprytnym ustawieniu mojej sylwetki. W tym tkwi cały sekre**t** - tłumaczy.

Wierzycie, że to tylko "gra świateł"?

**Jak spędzi Święta Karolina Szostak?

**

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(188)
Gość
6 lat temu
Też bymsie chciała, żeby ze mną światła tak grały
Gość
6 lat temu
Całą ją przerobili. Nogi wydłuzyli nawet. A i tak dsmat
gość
6 lat temu
Geny, dieta zmieniająca rysy twarzy, gra świateł.. I co k***a jeszcze...
gość
6 lat temu
Hahaha, taaaak, a świstak siedzi i zawija je w te sreberka...
gość
6 lat temu
skoro okladka juz klamie to co moze byc w srodku?...
Najnowsze komentarze (188)
gość
6 lat temu
No fajnie. Tylko po co grać światłami i retuszować? Przecież można zrobić zdjęcie, które odzwierciedli faktyczną sylwetkę i spokój, nikt się wtedy nie będzie czepial. Dla mnie ta Pani wygląda fajnie bez trików fotografa. I kropka.
Gość
6 lat temu
To nie czytaj pudelka tylko wez się za robotę
Gość
6 lat temu
😂😂😂😂😂😂😂😂
gość
6 lat temu
Gra świateł jasne tłuścioch mniej żreć a nie kombinować z grafiką
gość
6 lat temu
Komu te kościoły wciskasz grubasie
Gość niedziel...
6 lat temu
Na innych zdjeciach ma chude kostki i tym sprytnie gra gdy sie ubiera. Grafik tak sie przejał, ze nie zmniejszyl ich na okladke zeby proporcje zostaly jak w rzeczywistosci.
Siaman
6 lat temu
Pulpet
gość
6 lat temu
Taaa
Gość
6 lat temu
Naiwna i*****a
gość
6 lat temu
Tyle jeszcze roboty ,a jo na Pudlu siedzę
gość
6 lat temu
wyglada jak transwestyta,,zero kobiecości
Gość
6 lat temu
Czemu ona nie siedzi za oszustwa i malwersacje?! Sądząc po okładce, to "pięścią w poczwórny podbródek"
Gość
6 lat temu
Wyglada jak swinka ktora dorwala sie do szminki
gość
6 lat temu
To zdjęcie ma się tak jak maluch do stara.
...
Następna strona