Krzysztof Ibisz ma dwóch synów: 19-letniego Maksymiliana z małżeństwa z Anną Zejdler-Ibisz i 12-letniego Vincenta ze związku z Anną Nowak-Ibisz. Prezenter należy do ojców płacących najwyższe alimenty w polskim show biznesie.
Początkowo przelewał po 7 tysięcy złotych na każdego z synów, ale cztery lata temu dogadał się z byłymi żonami na temat niewielkiej obniżki.
Z Anną Zejdler-Ibisz udało się dojść do porozumienia, jednak z drugą żoną skończyło się w sądzie. Anna Nowak-Ibisz nie była w stanie uwierzyć, że da się utrzymać dziecko za sześć tysięcy złotych miesięcznie, jednaksędzia przekonał ją, że to jednak możliwe.
Na szczęście trudne relacje z drugą byłą żoną, która twierdzi, że prezenter "przejechał po niej czołgiem" nie mają negatywnego wpływu na kontakt z synem.
Zresztą Krzyś zapewnia w Fakcie, że z oboma nastolatkami ma świetny kontakt.
Zaczynam poznawać dziewczyny moich synów i jestem dumny jako ojciec - ujawnia prezenter. Cieszę się, że wpuszczają mnie do swoich emocjonalnych tajemnic. To bardzo miłe, bo nie jest wcale tak oczywiste. Dużo rozmawiamy na każdy temat. Chłopcy juą mają swoje sympatie - albo platoniczne, albo bardziej zaawansowane. W końcu 19 lat to poważny wiek.
Chcielibyście takiego ojca?