Trwa ładowanie...
Przejdź na

Pogodzili się dla dobra dzieci?

0
Podziel się:

Kinga pozwoliła dzieciom na wakacje z Hanią. Czy to koniec "zimnej wojny"?

Pogodzili się dla dobra dzieci?

Po rozwodzie Kinga Rusin milczała jak zaklęta na temat swojego byłego męża. Nieraz bardzo wymownie. Czuć było, że bardzo zawiodła się na nim i na swojej byłej świadkowej, którzy zeszli się w Watykanie, gdy umierał Karol Wojtyła.

Po ślubie Tomasza z Hanią (zwaną później Lisicą), była tak rozgoryczona obrotem sprawy, że zabroniła dziewczynkom spędzać czas z nową rodziną taty. W wyniku tego zakazu małżeństwo Lisów musiało spędzić urlop oddzielnie - każde ze swoimi dziećmi. Ostatnio jednak coś się Kindze odmieniło. Pozwoliła córkom pojechać z ojcem do Meksyku, pomimo towarzystwa nowej żony i jej córek. Zgodziła się także na dwie wigilie.

Kinga musiała się przekonać, że Tomek odbiega od modelu niedzielnego ojca, o co go obwiniała. I może na niego liczyć w każdej sytuacji - mówi Na żywo znajoma prezenterki.

Dziwnym zbiegiem okoliczności czas łaskawości ze strony Kingi przypadł na okres wyjątkowo kiepski dla Lisów - akurat ważyły się losy Hani jako prowadzącej "Wiadomości". Być może Kindze dla pełnej satysfakcji wystarczyła miła świadomość, że była przyjaciółka radzi sobie znacznie gorzej niż ona?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)