Trwa ładowanie...
Przejdź na

Rosati płaci prawnikowi tysiąc dolarów za godzinę

104
Podziel się:

Weronika i jej były partner po raz kolejny spotkają się w sądzie, tym razem amerykańskim.

Rosati płaci prawnikowi tysiąc dolarów za godzinę

Weronika Rosati wytrwale szukała odpowiedniego ojca dla swojego wymarzonego dziecka. W wywiadach od dłuższego czasu deklarowała, że poczuła instynkt macierzyński, jednak ciągle nie mogła spotkać mężczyzny, z którym warto zajść w ciążę. Wreszcie znalazła ideał w osobie starszego od niej o 18 lat, nie do końca wtedy rozwiedzionego ortopedy, ojca czworga dzieci z różnych związków Roberta Śmigielskiego.

Niestety, cieniem na miłości położyły się problemy matematyczne. Okazało się, że partner Rosati zupełnie nie ma głowy do liczb, więc ilość dzieci, którą jej początkowo podał, okazała się nie odpowiadać stanowi faktycznemu. Początkowo Weronika dała się nawet przekonać, że to nie robi żadnej różnicy, no ale jak zaczęli liczyć, to się okazało, że jednak tak.

Rozczarowana Rosati spakowała walizki i wyjechała do Los Angeles, gdzie przy wsparciu mamy urodziła córkę, po czym zarejestrowała ją w amerykańskim urzędzie pod nazwiskiem biologicznego ojca. Po jakimś czasie aktorka ujawniła na łamach Wysokich Obcasów, że jej partner stosował wobec niej przemoc fizyczną i psychiczną. To właśnie one miały być przyczyną rozpadu ich związku. Następnie, rozgoryczona postępowaniem Śmigielskiego, który podobno niewystarczająco interesował się córką, a alimenty płacił oszczędnie, zmieniła córce nazwisko na Rosati. Ponadto wystąpiła do amerykańskiego sądu o wydanie dla Śmigielskiego zakazu zbliżania się do córki, do Weroniki oraz do jej yorka, któremu podobno groził śmiercią.

W tych właśnie kwestiach odbędą się w tym tygodniu kolejne rozprawy w amerykańskim sądzie. Pierwsza z nich będzie dotyczyła zakazu zbliżania się, a druga przywrócenia małej Elizabeth nazwiska biologicznego ojca.

Weronice najwyraźniej bardzo zależy na utrzymanie dotychczasowych orzeczeń w obu sprawach, bo wynajęła jednego z najlepszych prawników w Los Angeles, Davida Diamonda, który znany jest z tego, że nie wychodzi z sądu przegrany.

Oczywiście renoma i chwytliwe nazwisko kosztują. Jak ujawnia Super Express, Rosati płaci prawnikowi po tysiąc dolarów za godzinę pracy.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(104)
Gość
5 lata temu
Stary Rosati już chyba ledwo zipie od wydatków na toksyczna córunię.
Gość
5 lata temu
Kurator to na jego wniosek żeby Werka znowu nie nazmyślała
Gość
5 lata temu
Symbol samotnego macierzyństwa 😎
gość
5 lata temu
Chora i msciwa kobieta!
gość
5 lata temu
Nie żebym zaglądała komuś w kieszeń, ale skąd ją na to stać??
Najnowsze komentarze (104)
Gość
5 lata temu
Chyba tatuś płaci i no nie wiem czy aż tyle bo ta pani jest skąpa
Gość
5 lata temu
W końcu trafiła kosa na kamień!!! Dzieciorob dostanie za swoje!! ;))
R.
5 lata temu
Doktorek zostanie pozamiatany. Do Radomia na dyżury będzie jeździł. SOR na Józefowie. Płacą nieźle ale przejeb.....
gość
5 lata temu
Brawo Weronika jestes bardzo dzielna!
Gość
5 lata temu
Ale sie chlop wpakowal.
Gość
5 lata temu
JEST ; JESZCZE; COŚ ; OPINIA ; PUBLICZNA
Gość
5 lata temu
Nie wierze w zadne jej słowo
gość
5 lata temu
Dobrze robi
Gość
5 lata temu
Biedne to dziecko. Msciwa matka nocnik niszczy ojca kłamiąc i wydając pieniądze zamiast na dziecko to drogich prawników
gość
5 lata temu
kłamliwa su.ka. cwana estera. nikt ci już nie wierzy, ty zalosna manipulatorko
Gość
5 lata temu
Jak sie jest american star to stać czlowieka
Gosc
5 lata temu
Nie macie większych zmartwień? Umiecie tylko opluwac znane osoby. Żal d-pe ściska, że jesteście nieudaczikami?
gość
5 lata temu
Ja,ja, ja👍
gość
5 lata temu
ona ma z deklem....
...
Następna strona