Ledwo wczoraj informowaliśmy was o zmianie statusu matrymonialnego Heidi Klum, która w tajemnicy poślubiła Toma Kaulitza w lutym tego roku, a już wyszło na jaw, że pewna gwiazda trzymała język za zębami przez jeszcze dłuższy czas. Jest nią Ed Sheeran, który, jak donosi The Sun, ożenił się ze swoją wieloletnią sympatią Cherry Seaborn w grudniu.
W ramach promocji swojego najnowszego krążka No. 6 Collaborations Project Ed udzielił obszernego wywiadu Charlamagne'owi – niezwykle popularnemu w Stanach dziennikarzowi radiowemu. Temat ślubu wypłynął przy okazji piosenki Remember the Name, na której znajdziemy wers: "Watch how the lyrics in the songs might get twisted .My wife wears red, but looks better without the lipstick".
Nagrywaliśmy to zanim ja i Cherry się pobraliśmy, ale wiedziałem, że piosenka wyjdzie już po naszym ślubie. Myślałem, że ktoś ją usłyszy i zastanowi się: "O, oni są już małżeństwem". Nie wiedziałem, jak to będzie interpretowane, ale oczywiście prawda wyszła już na jaw - zdradził 28-latek.
Dziennik The Sun dotarł także do rzekomych informacji na temat tego, jak miała wyglądać ceremonia zaślubin popularnego muzyka.
Ed ożenił się kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia. To była bardzo skromna uroczystość – tylko najbliżsi przyjaciele Eda, wybrani członkowie rodziny i ksiądz. Nie chciał robić wokół tego zamieszania i zależało mu, aby ten dzień należał tylko do nich - malutkie, zimowe wesele - donosi informator tabloidu.
Według The Sun para planuje wydać większe przyjęcie latem tego roku.