Trwa ładowanie...
Przejdź na

Fakt: Ochroniarz Piotra Woźniaka-Staraka próbował popełnić samobójstwo? "Odebrano mu broń, żeby nie targnął się na życie"

Podziel się:

"Próbował także wyskoczyć z okna" - twierdzi tabloid.

Fakt: Ochroniarz Piotra Woźniaka-Staraka próbował popełnić samobójstwo? "Odebrano mu broń, żeby nie targnął się na życie"

Od wczoraj polskie media rozpisują się o zaginięciu producenta filmowego, Piotra Woźniaka-Staraka. 39-latek uległ wypadkowi pływając na motorówce w pobliżu swojej mazurskiej posiadłości. Mężczyźnie towarzyszyła 27-letnia kobieta z Łodzi, która zdołała dopłynąć do brzegu. W poszukiwanie męża Agnieszki Woźniak-Starak zaangażowali się między innymi żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej.

Jak donosi Fakt, ochroniarze Woźniaka-Staraka mieli płynąć za nim drugą motorówką. Około godziny 23 poszukiwany miał powiedzieć, żeby wracali do portu przy jego willi. Mężczyźni mieli cały czas kontrolować sytuację i namierzać telefon swojego szefa. Dopiero po przyjeździe policji miało się okazać, że komórka Woźniaka-Staraka odbierała sygnał, bo została w łódce:

Ochroniarze od razu zaczęli przeszukiwania. Ale nic nie znaleźli. Oprócz znajomej na brzegu - czytamy na łamach tabloidu.

Według ustaleń Faktu, najbardziej zdruzgotany wypadkiem miał być wieloletni ochroniarz 39-latka:

Wyrzuca sobie, że gdyby został, może udałoby się uniknąć tragedii. Odebrano mu broń, żeby nie targnął się na życie. Próbował także wyskoczyć z okna - twierdzi Fakt.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.