Daria Widawska w ciągu ostatniego miesiąca przeżyła koszmar. Ledwo uszła z życiem, kilkanaście dni walcząc z tajemniczą chorobą, której do tej pory nie udało się lekarzom zdiagnozować. Przeszła także operację usunięcia woreczka żółciowego, która w wyniku komplikacji, pogorszyła jej stan.
Pod znakiem zapytania stanęła podobno nie tylko jej kariera, ale jej życie... To znaczy o ile wierzyć Faktowi. Na szczęście wszystko powoli wraca do normy, gdyż od minionej soboty Daria przebywa w domu. Jej mąż, Michał Jarosiński zapewnia, że Widawska czuje się badzo dobrze.
Sama Daria powiedziała przez telefon Faktowi, że nie ma wolnego czasu: Jestem teraz bardzo zajęta. Czyżby wróciła na plan 39 i pół? Wiele na to wskazuje. Czyli jednak nie będzie trzeba zmieniać scenariusza.