Trwa ładowanie...
Przejdź na

Łapicki się ożenił! Z 60 LAT MŁODSZĄ!

2046
Podziel się:

Pazura się chowa.

Łapicki się ożenił! Z 60 LAT MŁODSZĄ!

Cezary Pazura może się schować. Kilka dni temu 85-letni Andrzej Łapicki poślubił... dwudziestopięciolatkę. Nie próbujmy sobie nawet wyobrażać, jak wygląda ich ich pożycie małżeńskie.

Fakt donosi, że wybranką wiekowego aktora jest teatrolożka, pracująca w magazynie Teatr. 25-letnia Kamila poznała Łapickiego podczas wywiadu, jaki z nim przeprowadzała. 60 lat różncy podobno nie jest żadnym problemem.

W ciągu ostatnich miesięcy pan Andrzej i Kamila pojawiali się już regularnie na premierach w Teatrze Narodowym - pisze tabloid. Choć nieraz razem pozowali do zdjęć, a aktor od kilku już lat był wdowcem, nikomu nie przyszło wtedy do głowy, że blondwłosa dziewczyna to jego nowa miłość.

7 czerwca na premierę sztuki Marat/Sade pan Andrzej i Kamila znów przyszli razem. Na palcu Kamili lśniła już złota obrączka. Dwa dni wcześniej odbył się ślub. Tabloid postanowił sprawdzic u samego źródła i skontaktował sie bezpośrednio z aktorem. Tak, potwierdzam, że wziąłem ślub - powiedział Łapicki.

Jak byście się poczuli na miejscu rodziców tej dziewczyny? Jej mąż mógłby być ich... dziadkiem.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(2046)
gość
15 lat temu
Pewnie tylko dla kasy :]
gość
15 lat temu
czy on ma tyle kasy??? skąd??? nie gra już od dawna...
gość
15 lat temu
Poleciala na kase??,mogli byscie dac zdjecie tej Kamili
gość
15 lat temu
Niewieże że to z miłości :D:D
gość
15 lat temu
ona jest hardcorem :)
Najnowsze komentarze (2046)
gość
9 lat temu
bardzo dobrze
gość
12 lat temu
Dobrze zrobił że się z nią ożenił. Ile można siedzieć w domu w kapciach i szlafroku? Jak ma z nią wspólne tematy to tylko życzyć dużo zdrówka i pomyślności. A wszystkim zazdrośnikom ich szczęścia - drodzy czytelnicy średniej półki- najpierw trzeba się czegoś w życiu dorobić , z czegoś zasłynąć......... ażeby komentować.......i zazdrościć....że piszą w gazetach......
gość
13 lat temu
Gratuluje Panu aktorowi Andrzejowi Lapickiemu wybranki zycia.Lata nie maja zadnego znaczenia i na milosc nie jest nigdy za pózno.Wszystkie osoby myslace,ze wybranka poleciala na kase to sa w bledzie.O mnie tez tak mówili poniewaz mój mążbyl 31 lat starszy.Mam dwoje super mądre dzieci i urodziwe jak z zurnala.Wyszlam za mąż z milosci tez byl po stodiach prawniczych a zadnego majątku nie posiadal.Byl super kochany i dobrego serca a to jest wazne a nie kasa.Zycze dlugich lat zycia w zdrowiu i milosci.Wielbicielka Pana Andrzeja.
gość
14 lat temu
Trudno się nie domyślać...co będzie dalej.Skoro ojcu swemu ta kobitka zasiłek pielegnacyjny odbierała....BLE
gość
14 lat temu
To bardzo interesowna i wyrafinowana kobieta,szkoda mi pana Andrzeja
gość
14 lat temu
Szkoda,że on i jego młoda żonka zapomnieli o jej chorym ojcu.
gość
14 lat temu
FELIETONY W RZECZPOSPOLITEJ ŚWIADCZĄ O DEMENCJI STARCZEJ. ZAPOMNIAŁ JAK Z EMFAZĄ CZYTAŁ PKF. PRZECIEŻ TRZEBA ZARABIAĆ NA NOWĄ ŻONĘ. BARDZO BYŁ GNĘBIONY PRZEZ KOMUNĘ. ZDROWIA WAŚCI ŻYCZĘ NIE ROZUMU.
gość
15 lat temu
och! a jaka ładna ta dziewczyna!
helgunia
15 lat temu
Ona teatrolog , on znana sława aktorstwa ; ona zafascynowana teatrem ( po studiach w tej dziedzinie ) nagle spotyka człowieka , który uosabia w sobie wszystko to , co ona kocha , co ją pociąga i fascynuje; Zaczyna odczuwać do niego coraz większą sypatię, zaufanie i zafascynowanie; on też stwierdza ,że nie jest to jedna z takich kobiet , które są tylko puste , zaczyna dostrzegać w niej kogoś innego niż wszystkie przeciętne , marzące o sławie karierowiczki; ; oboje odkrywają ,że mają wiele wpólnych tematów i fascynacji ; kochają sztukę , kochają teatr ; zaczynają kochać siebie nawzajem jako logiczne następstwo tych zjawisk ; stają się dla siebie częścią tego co ukochali ; rzeczywistość i pragnienia ; fascynacja i uzupełnienie; poczucie , ze nadają na tych samych falach , poczucie ,ze łączy ich jakaś niewidzialna nić ; magiczna siła , która sprawia , ze czują się jakby się znali od lat , jakby byli dla siebie przeznaczeni... zakochani w sztuce i w tym co ich pasjonuje kochają także siebie ...jakież to romantyczne...wspólne premiery . długie rozmowy o teatrze, całonocne opowieści o wielkich wydarzeniach teatralnych ; to wszystko jest jak czary , jak spełnienie snów o prawdziwej absolutnej miłości , która sprawia, że zdarzają się niewiarygodne sytuacje na świecie , e nie istnieją ograniczenia ani schematy , że istnieje jakiś plan , przeznaczenie ....że zaczynamy i my wierzyć , że szczęście może nas spotkać niespodziewanie i zaskakująco , jeżeli nie dziś to choćby za kilka czy kilkadzisiąt lat ...jak to jest być naprawdę szczęsliwym i kochać do tego stopnia by nie wahać się być z ukochaną osobą i nie bać tego , w jaki sposób zareague świat , ci wszyscy ludzie , którzy zmierzą ich swoją miarą ... Czy masz na tyle elastyczną wyobraźnię by zobaczyć siebie takim szcześliwym/ą jak on / ona?
helgunia
15 lat temu
Ona teatrolog , on znana sława aktorstwa ; ona zafascynowana teatrem ( po studiach w tej dziedzinie ) nagle spotyka człowieka , który uosabia w sobie wszystko to , co ona kocha , co ją pociąga i fascynuje; Zaczyna odczuwać do niego coraz większą sypatię, zaufanie i zafascynowanie; on też stwierdza ,że nie jest to jedna z takich kobiet , które są tylko puste , zaczyna dostrzegać w niej kogoś innego niż wszystkie przeciętne , marzące o sławie karierowiczki; ; oboje odkrywają ,że mają wiele wpólnych tematów i fascynacji ; kochają sztukę , kochają teatr ; zaczynają kochać siebie nawzajem jako logiczne następstwo tych zjawisk ; stają się dla siebie częścią tego co ukochali ; rzeczywistość i pragnienia ; fascynacja i uzupełnienie; poczucie , ze nadają na tych samych falach , poczucie ,ze łączy ich jakaś niewidzialna nić ; magiczna siła , która sprawia , ze czują się jakby się znali od lat , jakby byli dla siebie przeznaczeni... zakochani w sztuce i w tym co ich pasjonuje kochają także siebie ...jakież to romantyczne...wspólne premiery . długie rozmowy o teatrze, całonocne opowieści o wielkich wydarzeniach teatralnych ; to wszystko jest jak czary , jak spełnienie snów o prawdziwej absolutnej miłości , która sprawia, że zdarzają się niewiarygodne sytuacje na świecie , e nie istnieją ograniczenia ani schematy , że istnieje jakiś plan , przeznaczenie ....że zaczynamy i my wierzyć , że szczęście może nas spotkać niespodziewanie i zaskakująco , jeżeli nie dziś to choćby za kilka czy kilkadzisiąt lat ...jak to jest być naprawdę szczęsliwym i kochać do tego stopnia by nie wahać się być z ukochaną osobą i nie bać tego , w jaki sposób zareague świat , ci wszyscy ludzie , którzy zmierzą ich swoją miarą ... Czy masz na tyle elastyczną wyobraźnię by zobaczyć siebie takim szcześliwym/ą jak on / ona?
gość
15 lat temu
to ślub jakby z prawnuczką :)
gość
15 lat temu
powodzenia
gość
15 lat temu
Na bank nie z miłości. Ehh g***i musi byc ten facet, że nie widzi, ze to dziecko na kasę leci ;/
gość
15 lat temu
pozazdrościć. mamy nowy symbol seksu;)
...
Następna strona