W niejednym wywiadzie Emma Watson twierdziła, że w ogóle nie podnieca jej myśl o kontynuowaniu kariery aktorskiej. Gwiazda woli się rozwijać i, jak twierdzi, "pokaże wszystkim, że ma do zaoferowania nie tylko ładną twarz".
Już jakiś czas temu informowaliśmy, że 19-latka została przyjęta do Uniwersytetu Yale, trzeciego najlepszego w Stanach Zjednoczonych. Jej świetne wyniki z matury i egzaminów wstępnych sprawiły, że dostała się również do Uniwersytetu Cambridge w Wielkiej Brytanii.
Jednak Emma zawsze podkreślała, że chce przestać być ciężarem dla swoich rodziców i woli wyjechać z kraju. Poza tym ma dosyć natarczywych, londyńskich paparazzi. Amerykańskie media właśnie ogłosiły, że jej kandydatura została zaakceptowana w najlepszej uczelni w Ameryce, Harvardzie. Mimo to młoda aktorka zdecydowała się na mniej prestiżowy Uniwersytet Columbia w Nowy Jorku.
Nie ma to jak studenckie życie w wielkim mieście. Gratulujemy!