Pamiętacie, jak rok temu na castingu do poprzedniej edycji You Can Dance przyszedł dziwacznie ubrany i pomalowany złotą farbą tancerz? Prowokator, który nie dostał się do programu, ale jak najbardziej udało mu się zainteresować media wybrał sobie przydomek "Gold Boy". W tym roku komisja również musiała oglądać jego wątpliwej jakości występ. Już nie w wersji "gold" ale... mlecznej.
Przed nowym składem sędziowskim, Pirogiem, Egurrolą i Muchą, Gold Boy stanął tym razem jako Bad Boy. Najpierw poprosił Anię, żeby zakułą go w kajdanki, a następnie oblał się mlekiem z butelki, aby ugasić pożądanie, jakie wzbudził w nim Agustin. W odpowiedzi juror poradził mu, aby rozpoczął leczenie psychiatryczne. Kiedy Bad Boy już miał coś odpowiedzieć, do akcji wkroczył reżyser programu z ochroniarzami. Nie pozwolono mu nawet pozbierać zabawek i wyrzucono z sali.
Przypomnijmy też jego poprzedni występ.