W TVN-ie wyemitowano już pierwszy odcinek najnowszego show Marcina Tyszki i Dawida Wolińskiego. Zgodnie z zapowiedziami w premierowym programie zobaczyliśmy, jak "Tysio" i "Woli" wcielili się w pracowników Zoo. Przypomnijmy, że "efekt komiczny" zakładany przez gwiazdorską stację ma polegać na tym, że tak bogaci ludzie sukcesu wykonują podłe prace dla "zwykłych ludzi".
Fotograf i projektant mody opuścili zatem swoje luksusowe mieszkania i zabrali do czyszczenia zagród zwierząt.
Oczywiście show jest pełne spontanicznych scen na wysokim poziomie. Woliński krążył z taczkami pełnymi odchodów, a następnie zabawiał widzów bystrymi komentarzami w stylu: "zabawiam się z trąbą", "mamy słomę zwalić", "on ma mniej owłosione pośladki niż ja", "Marcin bawił się kupą", "białko zwarzy ci się na twarzy" i "wejdź do dziurki z tyłu zazwyczaj tam w twoim przypadku jest". Rodziny przed telewizorami musiały mieć ubaw. Ale cóż - trzeba próbować przebić czymś Ibisza z Pamiętników z wakacji.
Tym subtelnym docinkom towarzyszą równie zabawne sytuacje, jak hipopotam srający na śpiącego w klatce obok Wolińskiego. Towarzyszą temu odpowiednie wypowiedzi, które analizują "fiuta" zwierzęcia. Scena ma już swoją stronę na Facebooku oraz logo. Zniesmaczyło to nawet Michała Piroga, który na swoim profilu napisał (zachowujemy oryginalną pisownię):
Oglądałem nowy program na Tvn i jestem wstrząśnięty, zażenowany, zawstydzony, boje się włączać tv .... Nie zasnę.
Jak Wy znieśliście pierwszy odcinek Tysia&Woli? Też nie zaśniecie?
TVN - Programowo najlepsi.
Przypomnijmy, jak zareagowały gwiazdy TVN na zajawkę nowego show podczas prezentacji ramówki. Trzeba było przypomnieć o obowiązku oklasków: