Wszyscy pamiętamy, jak Dawid Woliński komentował szczupłe dziewczyny biorące udział w Top model. Niemal każda uczestniczka show była jego zdaniem zbyt gruba, lub miała za mało jędrne piersi co projektant sprawdzał osobiście przed kamerami. W przypadku Marty Grycan i jej córek juror jest bardziej wyrozumiały. Dzielnie staje też w ich obronie, przy każdej próbie krytyki.
Niedawno na swoim profilu zamieścił link do wypowiedzi Kuby Wojewódzkiego, który wstawiał się za Grycankami, oceniając, że krytykują je tylko ludzie biedni, czyli jego zdaniem przegrani. Woliński stwierdza, że chwaląc Grycanki walczy o ich "prawo do życia według własnych zasad" i dogryza Michałowi Pirogowi (zachowujemy oryginalną pisownię):
widzę , że wielu z Was nie rozumie o co chodz;-(...nie chodzi o promowanie grubasków i otyłości...tylko o tolerancje, że na tym świecie jest miejsce dla kazdego i każdy ma prawo , żeby żyć zgodnie ze swoimi zasadami...Michał Piróg je atakuje i im ubliża zasłaniając sie zdrowym trybem zycia...a sam rzadko kiedy konczy imprezę stojac na własnych nogach, ale sam wybrał taką drogę i ja to toleruje mimo że nie jest to zdrowe...więc jak widzę, że ubliża ludziom z nadwago to sie zastanawiam...z jakiej racji??? Akurat ja popieram zdrowy tryb zycia i kazdego dnia jestem na silowni wiec nie chodzi o promocje Grycanek ale o ich prawo do zycia wg wlasnych zasad.
Jak widać, wojna w TVN-ie przybiera na sile. Program Wolińskiego i "Tysia" jest określany przez pracowników tej stacji otwarcie jako żenada o "gównie, sraniu, kale i odbytach". Nie mówi tego konkurencja ale celebryci z TVN-u.