Polsat najwyraźniej nie ma wątpliwości, kto jest największą gwiazdą Must Be The Music. Dał temu wyraz przy podpisywaniu kontraktów. Jak dowiedział się Fakt, najwyższą stawkę wynegocjowała Kora. Otrzyma po 18 tysięcy złotych za każdy z 11 odcinków programu. Do końca tego roku zarobi więc 198 000 zł. Tabloid nie podaje, czy to wynagrodzenie obejmuje obecność w studiu pupilki Kory, Ramony, podejrzewanej ostatnio o palenie marihuany. Jak już pisaliśmy stacja bardzo zabiegała o udział białej suczki w jesiennej edycji. Zobacz: Kora zazdrosna o Ramonę?
Niewiele mniej zarobi Adam Szataba. Ma obiecane 15 tysięcy złotych za każdy dzień pracy. Między nim i Korą a pozostałą dwójka jurorów jest widoczna przepaść finansowa. Elżbieta Zapendowska i Wojciech Łozowski zarobią "tylko" po 7 tysięcy za odcinek.
Stacja jest tak bardzo zadowolona z jurorów, że postanowiła docenić ich pracę i sowicie ich wynagrodzić - pisze tabloid. A że pracują przy show tylko 11 dni? To nic nie szkodzi. Liczy się efekt końcowy.
Nie dziwi Was, że zarobki celebrytów w takich programach są aż tak wysokie? Przecież to dla nich tak dobra reklama, że znaleźliby się na pewno chętni robić to samo za darmo.