Kiedy po 25 latach małżeństwa rodzice Joanny Jabłczyńskiej postanowili się rozwieść, aktorka przeżyła szok. Jednak nie ulegało dla niej wątpliwości, po której stronie powinna się opowiedzieć. Mimo że zawsze miała bliskie relacje z ojcem, bez wahania zerwała z nim wszelkie kontakty. Nie mogła mu darować, że zdradził jej mamę.
Okazuje się, że po latach emocje są nadal świeże. I aktorka chce o nich mówić publicznie. Tym razem wróciła do sprawy w rozmowie z Krzysztofem Ibiszem w programie Zrozumieć kobietę.
Moi rodzice mieli wspólne bilingi. To ja zauważyłam, że często pojawia się jeden numer - wspomina w programie Polsat Cafe. A później wyszła kwestia zdjęć. Tato był na wyjeździe w Stanach, teoretycznie był to służbowy wyjazd. Została klisza ze zdjęciami. Poszłam wywołać te zdjęcia i tato był na nich z inną kobietą**.**
Siedem lat, które upłynęło od rozwodu rodziców, nie wyleczyły ran. Mama aktorki nadal nie ułożyła sobie życia. Joanna jest przekonana, że nadal kocha niewiernego męża. Aktorka wciąż nie utrzymuje kontaktów z ojcem i planuje chyba nadal go publicznie poniżać.