Trwa ładowanie...
Przejdź na

ZDRADZIŁA GO z sąsiadem z 7. piętra...

588
Podziel się:

Jackowski przez 8 lat wychowywał nie swoje dziecko. "To był sen erotyczny. Zaczęłam wtedy patrzeć na tego sąsiada inaczej. Tak się zaczęło."

ZDRADZIŁA GO z sąsiadem z 7. piętra...

W tę sobotę w swoim domu pod Neapolem zmarł nagle gitarzysta Marek Jackowski. Miał 66 lat. Jego była żona, Kora, nie kryła rozpaczy z powodu jego przedwczesnego odejścia.

Po prostu nie mogłam uwierzyć - wyznała ze smutkiem w rozmowie z Super Expressem. To niezwykły człowiek, nie ma wielu takich jak on. Zobacz: Kora nie poleciała na pogrzeb byłego męża

Niestety, za życia Jackowskiego raczej rzadko dawała mu to do zrozumienia. Przez 8 lat oszukiwała go, pozwalając by myślał, że jest biologicznym ojcem jej młodszego syna. W rzeczywistości był nim sąsiad z 7. piętra, Kamil Sipowicz...

Romans rozegrał się w bloku z wielkiej płyty przy ulicy Ogrodowej w Warszawie. Kora z mężem mieszkała na 4, piętrze, a Sipowicz trzy piętra wyżej. Jak wyznała w swojej autobiografii piosenkarka, do romansu popchnął ją... sen.

To był sen jasny, piękny, erotyczny - napisała w książce Kora, Kora. Zaczęłam wtedy patrzeć na tego sąsiada inaczej. Tak się zaczęło. Zdradziłam Marka, zaszłam z Kamilem w ciążę.

Sipowicz szybko jednak zniknął z jej życia. Wyjechał do Niemiec, a piosenkarka podrzuciła dziecko nieświadomemu niczego mężowi. Jackowski wychowywał je przez 8 lat. Ostatecznie zakończyło się ujawnieniem prawdy i rozwodem. Od tamtej pory Kora niezbyt miło wypowiadała się o swoim byłym mężu.

Dzieci nie miały oprócz mnie nikogo - wspomina w książce. Marek przecież był ciężko chory, bo alkoholizm jest chorobą.

Jackowski miał do niej żal, że po jego wypadku zastąpiła go innym gitarzystą, który, jak się okazało, został już na stałe.

Wtedy zrozumiałem, że to koniec - wyznał w rozmowie z Faktem. Ten wypadek był dla mnie w pewnym sensie dobrodziejstwem. Sprawdziło się powiedzenie, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie.

Kora zaś nie mogła mu darować, że oddał jej starą piosenkę Annie Wyszkoni.

Ja dawno temu dałam ją Markowi, Marek współpracował przy płycie Ani i widocznie ją jej dał. Cóż...- poskarżyła się w rozmowie z tabloidem.

Po śmierci Jackowskiego zupełnie jednak zmieniła ton: Z Markiem byliśmy zawsze w wielkiej, wspaniałej rodzinie - zapewnia w wywiadach. Bardzo dobry człowiek.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(588)
gość
11 lat temu
Po co teraz takie stare brudy wynosić po śmierci człowieka
N.
11 lat temu
nie ma to jak zwierzenia już po śmierci męża ... Darowałaby se
gość
11 lat temu
Pieniądze odbierają rozum...
ksymena
11 lat temu
dobrze że nie z listonoszem bo oni się zmieniają
gość
11 lat temu
Oj Kora , oj nie ładnie tak ..
Najnowsze komentarze (588)
gość
6 lat temu
ten Sipowicz to tragedia - zniewieścialy m***l w kapeluszu
gość
6 lat temu
dlaczego akurat z tym zniewieściałym nierobem z 7 piętra??? Nikt inny widocznie jej nie chciaŁ
gość
10 lat temu
ten Sipowicz taki niechluj wygląda na niedomytego
Truthπ
10 lat temu
Ten Sipowicz to piersi jak dziewczyna ma. :D Ciekawe czy nosi stanik? :d
gość
10 lat temu
tamten był prawdziwy szczery ,a ten do niczego wypad! von!
gość
10 lat temu
ICH TROJE ..........
LilkaWawa
10 lat temu
Dziewczyny !! Znalazłam stronkę dzięki ktorej mogę lokalizować wszystkich po ich numerze telefonu: Wystarczy aby druga osoba miala włączony telefon i po chwili widzisz gdzie się jej numer znajduje. Kumpela mi mówiła że zlokalizowała swojego byłego już chłopaka. Był totalnie zaskoczony gdy do niego zadzwoniła i powiedziała gdzie jest i już wie że ją zdradza.
Małgorzata
11 lat temu
I znowu pod nogami jej się pałęta ten wstrętny biały kundel, a gdzie jej wszystkie kochane kotki? Oddała czy uśpiła?
gość
11 lat temu
Taaak ryczła na małolata w jakims talent show , że nie wie że to Jackowski napisał "oprócz błekitnego ..." a nie Golden Life :) a sama nie dojechała na pogrzeb . gdyby nie Jackowski może dalej z Sipa by mieszkali na 7 piętrze i nikt by o nich nie słyszał .......
gość
11 lat temu
A Sipa to sie w takim razie wżenił ładnie ....... bawidamek ....
gość
11 lat temu
alkoholizm to choroba powiada niejaka śpiewaczka o pseudonimie KORA. Były maz alkoholik a pies jaracz gandzi ......
,,żenuła''
11 lat temu
wychodzi na to,ze ta cala KORA to szlaufa hehe s**j ANGELA stara ruro.ps. ten nacpany pies tez Cie miał ? haha co za ludzie
padlina
11 lat temu
Kto to Sipowicz-stary narkoman,hippis.Niby filozof, i ten nieodłączny kapelusz...a Kora-Olga?Ruska ż..ze świdrującymi oczami
padlina
11 lat temu
Kto to Sipowicz-stary narkoman,hippis.Niby filozof, i ten nieodłączny kapelusz...a Kora-Olga?Ruska ż..ze świdrującymi oczami
...
Następna strona