Trwa ładowanie...
Przejdź na

Dowbor o mężu: "Miał problem z alkoholem! PODNIÓSŁ NA MNIE RĘKĘ"

84
Podziel się:

Katarzyna Dowbor wspomina swoje drugie, patologiczne małżeństwo. "Wojnę toczyliśmy głównie o naszego jamnika."

Dowbor o mężu: "Miał problem z alkoholem! PODNIÓSŁ NA MNIE RĘKĘ"

Katarzyna Dowbor ma za sobą już trzy śluby. Nagorzej wspomina jednak drugie małżeństwo z Januszem Atlasem, dziennikarzem sportowym. Dopiero po ślubie prezenterka zdała sobie sprawę, że jej mąż ma poważny problem z alkoholem.

Janusz, gdyby miał trochę lepszy charakter, byłby jednym z najwybitniejszych dziennikarzy w Polsce. Zgubił go jednak alkohol i małostkowość. Miał mnóstwo żółci, która zżerała jego samego i talent - wspomina w swojej książce, Mężczyźni mojego życia. Pierwsze dwa lata były idylliczne. Wszędzie razem i bardzo blisko siebie. Dopiero potem się okazało, że przez ten czas Janusz był zaszyty. Ja tego nie wiedziałam. W ogóle nie miałam pojęcia, że ma problem z alkoholem. Potem eksplodowało. Po alkoholu robił się agresywny i nie panował nad sobą. W drugiej fazie naszego związku Janusz był zazwyczaj albo pijany, albo na kacu.

Młoda żona często musiała ratować go z opresji, odbierać z restauracji, gdzie upijał się i wszczynał burdy. Jedna z awantur skończyła się na tym, że ją pobił.

To było pierwszy i ostatni raz. Ja nie jestem z tych dziewczynek, które można bić. Raczej oddam. Nie oddałam, bo ze strachu uciekł, a ja wyszłam z domu - wspomina. Wojnę toczyliśmy głównie o naszego jamnika. To była suczka Felka. Capnęłam ją, kiedy wyszłam z naszego domu po tym, jak Janusz podniósł na mnie rękę. Kiedy mnie uderzył, wzięłam kilka drobiazgów, Felkę pod pachę i wyszłam.

Atlas robił żonie poważne problemy na sprawie rozwodowej. Zapewniał, że ją kocha i chce ratować małżeństwo. Pomoc przyszła z dość nieoczekiwanej strony. W sprawę zaangażowała się kochanka dziennikarza, Hanna Bakuła.

Zaczął przebąkiwać, że chce się z Hanką ożenić. Pewnego dnia odebrałam telefon. Dzwoni Bakuła: "Mam pytanie, czy ty chcesz tego rozwodu?" Ja: "Jasne, że chcę". Ona: "Dobra, to masz załatwione". Hanka oświadczyła Atlasowi, że za niego wyjdzie. Tylko, że on był cały czas moim mężem. Podczas kolejnej rozprawy wreszcie zgodził się na rozwód. Jestem jej dozgonnie wdzięczna.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(84)
gość
10 lat temu
Z rak do rą.Parza się jak króliki. Ja juz nie nadążam kto z kim spi ?
gość
10 lat temu
nie wiem po co komu takie wyznania..
gość
10 lat temu
Takimi wyznaniami psuje swój dobry wizerunek...
gość
10 lat temu
Zebrało się Kaśce na koncert wspomnień!
gość
10 lat temu
wybitna literatura!
Najnowsze komentarze (84)
BR
8 lat temu
Alkoholik i awanturnik potrafi z życia zrobić piekło; ja to wiem!
BR
8 lat temu
Alkoholik i awanturnik potrafi z życia zrobić piekło; ja to wiem!
Gość
10 lat temu
A gdzie w tym wszystkim syn którym się nie zajmowała
gość
10 lat temu
no i dobrze, że opowiada , niech dziewczyny wiedzą jacy są faceci !!!!
gość
10 lat temu
Za grosz klasy. Wywlekanie na swiatlo dzienne zyciowych brudow. Kogo interesuje zycie jakiejs podstarzalej spikerki telewizyjnej ?
gość
10 lat temu
Nie wiedziała że jest zaszyty, bidual... A blizna to pewnie po ukąszeniu komara miała być. Jaka piękna o****a!
gość
10 lat temu
napisla ksiazke i teraz promuje sie takimi wyznaniami zeby kupic ksiazke wydaje mi sie ze zycie kazdego z nas to osobny temat na ksiazke
gość
10 lat temu
robienie kasy na plecach innych WSTAD dl atak starej PANI:-(
gość
10 lat temu
Jak ta osoba zacznie pisać o wszystkich swoich byłych to powstanie niezły zbiór.
Gość
10 lat temu
Ruda cholera
gość
10 lat temu
10 lat roznicy to wcale nie tak duzo, farmazonie.
gość
10 lat temu
pisaliście już o tym..........
gość
10 lat temu
wszystkie telewizyjno estradowe emerytki odkopują przeszłość i publikują bezlitośnie,tylko po co???chyba tylko dla kasy..
gość
10 lat temu
Ta książka jest tak beznadziejna, jak autorka. Pozio0m pisania - niska klasa szkoły podstawowej. A tu tyle krzyku!
...
Następna strona