Trwa ładowanie...
Przejdź na

Tadla wróciła z Ukrainy. "MOGŁAM ZGINĄĆ"

686
Podziel się:

"Nagle zorientowaliśmy się, że mamy na sobie wiązki laserowe, prawdopodobnie snajperów..."

Tadla wróciła z Ukrainy. "MOGŁAM ZGINĄĆ"

Beata Tadla została wysłana przez szefów Wiadomości na Majdan, by stamtąd prowadzić relację na żywo. Sytuacja wydawała się spokojna. Nikt nie przypuszczał, że za chwilę dojdzie do eskalacji konfliktu. W rozmowie z Super Expressem dziennikarka wyznaje, że jeszcze nigdy nie najadła się takiego strachu.

Wyleciałam w środę rano do Wiednia, następnie do Charkowa i dopiero stamtąd samochodem do Kijowa - wspomina w tabloidzie. Kiedy nadawaliśmy "Wiadomości" w środę wieczorem, trwał rozejm. Nic nie wskazywało, że następnego dnia sytuacja zaostrzy się do tego stopnia. Rano obudziły nas wybuchy i strzały. Z hotelowego okna obserwowaliśmy najpierw szturm sił specjalnych, a potem jak były wypierane z Majdanu. Rannych przenoszono na drzwiach i fragmentach płotów. Hotel Ukraina w czwartek stał się sztabem kryzysowym, w lobby układano ciała, rząd zabitych ciągle się wydłużał. Stoliki zamieniły się w stoły operacyjne, na kontuarze recepcji też operowano. Widzieliśmy jak zabijani są ludzie, jak bruk spływa krwią, a potem jak ten sam bruk przenoszony jest na barykady. Snajperzy strzelali, by zabić. Celowali precyzyjnie w głowę. Próbowaliśmy rejestrować przez okno te wydarzenia i nagle zorientowaliśmy się, że mamy na sobie wiązki laserowe, prawdopodobnie snajperów. Wystraszyłam się i szybko usiadłam na podłodze. Nawet w hotelu nie było bezpiecznie.

Tadla dodaje, że nie była przygotowana na to, w czym będzie zmuszona uczestniczyć:

Żaden ze mnie korespondent wojenny. Tego wszystkiego nie da się zapomnieć. Jeśli ktoś pyta, czy hełmy i kamizelki kuloodporne były uzasadnione, to niech nie ma żadnych wątpliwości. Kilkadziesiąt minut przed czwartkowym wydaniem Wiadomości tuż obok, na schodach, zabito człowieka. Kiedy szykowaliśmy się do wejścia, matka zabitego chłopaka wydała z siebie tak rozpaczliwy krzyk, że ugięły się pode mną kolana. To pozostanie we mnie jak tatuaże w głowie, Nigdy nie byłam tak blisko śmierci i zagrożenia.

Przypomnijmy, jak Jarosław Kuźniar wyśmiał relację z Majdanu. Pracującego w terenie dziennikarza nazwał... "kijowskim pajacykiem":

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(686)
gość
10 lat temu
Żal mi rodzin,którzy tam stracili najbiższych....
gość
10 lat temu
Jarosław Kuźniar sam jest idiotą.
gość
10 lat temu
dzieci bawia sie w telewizje...
Gość
10 lat temu
Tak tak oczywiście
gość
10 lat temu
Można jej nie lubieć,ale zareagowała normalnie....nie jak robot,ma kobieta uczucia
Najnowsze komentarze (686)
nick
2 lata temu
Palo snajper nie uzywa wiazki laserowej. Brednie pleciesz
gość
7 lat temu
Ma FAS!!!!!!!
gość
10 lat temu
Lansiara za wszelką cenę. A wiązki laserów na Majdanie akurat nie miały nic wspólnego ze snajperami. Szły ze sceny Majdanu... Za dużo filmów Tadla się naoglądała.
zen
10 lat temu
"To pozostanie we mnie jak tatuaże w głowie'? Że co?
gość
10 lat temu
Co za brednie wygaduje
gość
10 lat temu
Tor Po Co tam jechala paranoja
gość
10 lat temu
żal Tych Rodzin
gość
10 lat temu
Fiona i Shrek
gość
10 lat temu
Po cholerę tam pojechała? Poobserwować cudze nieszczęście, nadziwić się?
gość
10 lat temu
Zal mi Tadli Kret sie pobawi i zostawi dla innej dziewczyny
gość
10 lat temu
niech ktoś kuźniara zwolni
gość
10 lat temu
szkoda, że się nie udało :(
gość
10 lat temu
Jak dobrze, ze pani Tadla pamietala o zarzuceniu wlosow na ramie . Chciala miec piekne ujecie na wypadek gdyby bylo ostatnie...
gość
10 lat temu
co za i*****a ja nie mogę jak się tak boi zginąć to na cholerę została dziennikarką? przecież każdy d***l wie że to ryzykowny zawód! wracaj myć gary, g****a babo!
...
Następna strona