Agnieszka Kaczorowska bez trudu mogła namówić producentów show, by wzięli ją do którejś z wcześniejszych edycji. Uznała jednak, że byłoby to "nieetyczne", a poza tym poniżej jej ambicji. Kaczorowska od dzieciństwa trenuje taniec towarzyski. Ma na koncie tytuł młodzieżowej mistrzyni świata w tańcach latynoamerykańskich. Uznała więc, że urządza ją wyłącznie profesjonalny występ. Chce, żeby producenci Tańca z gwiazdami zatrudnili ją jako tancerkę, a nie gwiazdę.
Było z tym trochę kłopotu, Agnieszka chodziła koło tematu miesiącami. Ostatecznie ujęła producentów swoim poświęceniem w pomocy Anecie Zając. Zobacz: Bożenka z "Klanu" marzy o "Tańcu z gwiazdami"!
Jak donosi tygodnik Gwiazdy, obecnie negocjuje swój udział w jesiennej edycji. Kaczorowska obiecuje, że nie będzie się oszczędzać.
Kiedy przygotowuję się do turniejów, oprócz godzin spędzonych na sali treningowej bywam na siłowni i trenuję balet - wyznaje w tabloidzie. Od czasów nastoletnich, kiedy przygotowywałam się do zawodów, trzymałam sportową, taneczną dietę. Po pierwsze, żeby mieć dużo siły, bo przygotowania są wyczerpujące, po drugie, żeby zachować idealną sylwetkę. Trzymam się zasady pięciu dobrych jakościowo posiłków. Biały chleb nie wchodzi w grę, jeśli już, to razowy, ale w niedużych ilościach. Choć i ten zaczęłam jeść niedawno, bo przekonano mnie, że to są jednak dobre węglowodany. Poza tym nie jem słodyczy.