Dzisiaj rano media zelektryzowała informacja o stanie zdrowia Krzysztofa Globisza. Aktor trafił wczoraj wieczorem do szpitala po tym jak zasłabł w studiu radiowym.
Według kolegów Globisza sprawa jest poważna. Aktor miał dostać wylewu i jest utrzymywany w stanie śpiączki – podał TVN 24.
Jego menedżerka zapewnia, że nic takiego nie miało miejsca. Potwierdza jednak, że Globisz jest w szpitalu, a powód nie jest błahy.
Krzysztof nie jest w śpiączce, nie miał wylewu, nie ma nawet cukrzycy - mówi menedżerka aktora. Rzeczywiście przebywa w szpitalu. Jesteśmy dobrej myśli.
Trzymamy kciuki za powrót do zdrowia.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.