Trwa ładowanie...
Przejdź na

Anna Korcz wyrzuci restaurację ze swojego bloku?!

777
Podziel się:

"Mam wszystkie zapachy w domu, śmierdzi mi z wentylacji!" - żali się. "To jest nienormalna baba!" - odpowiada właściciel. "Wylała na nas przez balkon 10 litrów oleju!"

Anna Korcz wyrzuci restaurację ze swojego bloku?!

Wojna Anny Korcz z mieszczącą się piętro niżej restauracją ciągnie się od lat. Lokal o nazwie Po prostu otwarto tuż pod balkonem aktorki. Korcz twierdzi, że działalność restauracji utrudnia życie jej i jej rodzinie.

Mam wszystkie zapachy w domu, śmierdzi mi z wentylacji. Często nie mogę spać po nocach - żali się Faktowi. Ta restauracja jest najgorszym elementem tego bloku. Ta knajpa nie wypełnia umów, które podpisała. Przez siedem lat miałam pod sobą banki i było fantastycznie. Było cicho, mili ludzie, spokój. Potem ktoś wpadł na pomysł, by zrobić tam restaurację i zaczęła się gehenna.

Aktorka ma już za sobą przegraną sprawę przeciwko właścicielowi restauracji. Udało jej się jednak przekonać właściciela lokalu, by wypowiedział mu umowę najmu.

Bar jest otwarty do ostatniego klienta, więc w zasadzie my jako lokatorzy możemy liczyć tylko na kulturę osobistą klientów - narzeka Korcz. Ponieważ jednak sprzedaje się tam alkohol, to nie zawsze wychodzą trzeźwi. Często też się zdarza, że personel kawiarni obraduje po pracy, wypoczywając na zewnątrz i normalnie jest wtedy picie alkoholu, palenie papierosów, które mi też śmierdzą, głośne rozmowy, często bardzo wesołe. Ciężko jest bardzo mieszkać w towarzystwie takich lokali i ja szczerze mam już tego dość, bo mam piekło.

Restaurator, Dariusz Ryniec jest z kolei rozżalony na aktorkę za to, że, jego zdaniem, od początku była do niego źle nastawiona.

Pani Korcz przeszkadza w naszej restauracji wszystko. Ona nie myśli racjonalnie, tylko bardzo emocjonalnie. Uzurpuje sobie prawo do restauracyjnego ogródka i ciągle mówi, że przeszkadzają jej goście w tym ogródku, za który przecież ja płacę! - zwraca uwagę. Jakakolwiek sprawa w sądzie się pojawiała, to pani Korcz wcielała się tam w rolę. Pani sędzia nieraz zwracała jej uwagę, prosząc, by przestała grać, zakończyła ten teatr i skupiła się na tym, co jest ważne, a przede wszystkim odpowiadała na pytania.

Jak ujawnia właściciel restauracji, aktorka utrudnia mu życie, jak tylko może.

Ostatnio np. zalała nam restaurację. Woda zaczęła lecieć na komputer. Mówiliśmy jej od dawna, że kapie nam z miejsca, gdzie ona ma brodzik. Odpowiedź jest zawsze taka sama: że to u nas kapie. Wszystko co się złego dzieje w tym budynku, jest naszą winą - relacjonuje właściciel lokalu. Zostałem oskarżony, że truję ludzi, że jestem złoczyńcą. Tylko ona ma z nami problem, bo większość wspólnoty nie ukrywa, że nas uwielbia i często nas odwiedza. Dziwię się, że ona ma na to wszystko siłę. Za każdym razem, jak wraca z Zacisza, nawet na 2 dni, to nie odmówi sobie małej aferki.

Czasem z jej balkonu są wyrzucane jakieś rzeczy do naszego ogródka. Jej córki i ich goście palą papierosy i wrzucają do naszego ogródka pety, zbieramy spadające śrubki lub wycieramy lejącą się wodę. Pani Korcz wyzywa ludzi z balkonu, krzyczy do naszych gości. Była sytuacja, że krzyczała do pani Ewy Kasprzyk: "Nie wchodź tam, bo tam trują, co ty tu robisz???" Pani Kasprzyk zachowała się bardzo w porządku i powiedziała: "Weź, lecz się dziewczyno". Inne sławne lub znane jej osoby też zaczepia z balkonu. Każda nobliwa osoba, która do nas przychodzi, mówi, że to jest nienormalna baba. Kiedyś w maju mieliśmy tu zaplanowaną komunię, pani Korcz pod osłoną nocy wylała jakieś 10 litrów oleju przez swój balkon pod nasze drzwi. Była jednak na tyle nieostrożna, że sobie upaćkała olejem ten balkon i kilka kropel spadło mi na głowę. Gdyby zrobiła to sprytnie, nie miałbym dowodu na to, że to ona.

Losy restauracji rysują się niepewnie. Ryniec podpisał wprawdzie ugodę z właścicielem lokalu, jednak skoro Korcz udało się namówić do wypowiedzenia, nie wiadomo, co będzie dalej.

Nie wiem, jaki będzie los Po Prostu. Umowę mamy do końca kwietnia 2015 i nie ma gwarancji, że zostaniemy tam dłużej - przyznaje właściciel restauracji.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(777)
gość
10 lat temu
trochę ją rozumiem, jak się ma małe dzieci to jest przerąbane mieszkać w takim miejscu
Gość
10 lat temu
No to sie Korcz wkurzyła ;-)
gość
10 lat temu
niech wezwą Magde Gessler
gość
10 lat temu
Popieram ją! Mieszkam koło pizzerii i już r****m tymi ciągłymi zapachami i trzaskaniem talerzami!
gość
10 lat temu
Kurde, a kto wydaje takie zezwolenie na restauracje pod mieszkaniem??? Lokal powinien spelniac jakies wymogi do cholery. Korcz zachowuje sie emocjonalnie bo chyba zostala doprowadzona do granic ostatecznosci przez wlascicieli lokalu.
Najnowsze komentarze (777)
Bea
4 lata temu
jestem szczerze a nia! Nie wyobrazam sobie mieszkac w takim smrodzie, latem, gdy okna otwarte wszystko slychac, smrod leci do okien, afery pijakow po nocy, spiewy darcia sie, obrzygane chodniki. ja tez bym walczyla z takim sasiadem jak ta knajpa.
gość
6 lat temu
kebaby czy inne lokale gastronomiczne to najgorszy fyf wBUDYNKU MIESZKALNYM!!! Nie powinny miec zgody! Ja mam to samo. Sanepis ie raczl rzyjes zeby sprawdzic.
gość
6 lat temu
Właścicielem lokalu jest firma należąca m.in. do jej byłego męża, więc nic dziwnego, że udało jej się go "przekonać"
gość
7 lat temu
A ja od zawsze nie chciałam.
gość
8 lat temu
Przesadza, znam tą knajpę, dobre jedzenie i wnko (róg bukowińskiej i czerniowieckiej). Knajpa jest w porządku. Może niech jeszcze ponarzeka i porobi donosy na policji, że hałas z Puławskiej jej przeszkadza albo zbyt głośne koncert w Królikarnii. Jak się kupuje mieszkanie blisko centrum to trzeba się z takimi rzeczami pogodzić. Niech się cieszy, że nie otworzyli tam knajpy wietnamskiej :)
Gość
8 lat temu
Wylewanie oleju to chyba jednak przesada juz
gość
8 lat temu
d**y dał właściciel lokalu ... dzięki jego organizacji lokatorka została doprowadzona na skraj załamania nerwowego a właściciel lokalu nie może prowadzić biznesu. Ja osobiuście się jej nie dziwię jakbym się dorobiła mieszkania i ktoś my mi smażalnie pod nim otworzył także bym szukała każdej formy ratunku!
gość
8 lat temu
wszyscy uwielbiają, bo nie mieszkaja ponad 'smazonym olejem"
niezorientowa...
8 lat temu
Sorki, a kto to jest ta Anna Korcz. Mówiąc prawdę pierwszy raz o niej słyszę. Piosenkarka? aktorka ? artystka? sportsmenka? Proszę o odpowiedź - pogłębię wiedzę. Pewnie to medialna ustawka i dama ta chce zaistnieć w mediach.
gość
8 lat temu
No sorry ale ja pod oknem knajpy tez nie chciałabym mieć. Co to za idiotyzm żeby knajpa była w bloku mieszkalnym i ogródek pod oknem
yoka
8 lat temu
korcz ma racje mieszkalam nad piekarnia tez sie procesowalam zycze sily na dalsza walke
gość
8 lat temu
bo po co to się pchać na takie blokowiska, lepiej miec dom pod Warszawa-wlasnaprzestrzen
ala
9 lat temu
chyba chce reklamy bo już ją nie chcą a przecież trzeba żyć wredna baba
matel
9 lat temu
gratuluję pani Korcz wygranej !!!!!!!!! nie ma nic gorszego od restauracji w bloku lub kamienicy jedno jest pewne - smród , krzyki , głośna muzyka , bełkot tzw. miłych gości !!!!! restaurator twierdzi ,ze jest tak ok. to niech przeniesie knajpę do bloku w którym sam mieszka
...
Następna strona