Trwa ładowanie...
Przejdź na

Przyjaciółki o Przybylskiej: "Miała kompleksy, jak każda z nas!"

145
Podziel się:

Zmarłą przedwcześnie aktorkę wspominają menedżerka, stylistka i współpracowniczka. "Uwielbiała sterylną czystość i ogarniała dom w niebywałym tempie. Byłaby idealną kandydatką na Perfekcyjną Panią Domu".

Przyjaciółki o Przybylskiej: "Miała kompleksy, jak każda z nas!"

Zmarła przed dwoma tygodniami Anna Przybylska debiutowała w młodym wieku - w 1997 roku poszła na casting do filmu Ciemna strona Wenus Radosława Piwowarskiego, gdzie zagrała rolę Suczki. Rok później zaczęła się jej przygoda z serialem Złotopolscy, gdzie przez 10 lat wcielała się w postać Marylki, roztrzepanej i uroczej policjantki z warszawskiego Dworca Centralnego.

W najnowszym Fleszu znalazł się wywiad z trzema kobietami, które znały Przybylską i z nią współpracowały. To Małgorzata Rudowska, pierwsza i jedyna menedżerka aktorki, stylistka Anna Męczyńska oraz pracująca w branży filmowej Anna Wróblewska.

Pierwsze spotkanie Rudowskiej i Przybylskiej miało miejsce w 1996 roku, tuż po zdaniu przez młodziutką gwiazdę - wówczas jeszcze zwykłą nastolatkę - matury w gdyńskim IX LO. Chciała dostać się agencji dla hostess i modelek.

To był błysk! Weszła opalona, z orzechowymi oczami, rozjaśnionymi słońcem włosami. Pierwsze skojarzenie - biała Naomi Campbell. Niesamowita. Pomyślałam: "Zrobi karierę" - wspomina Rudowska. Miała kompleksy, jak każda z nas. Marzyła o tym, aby mieć umięśnione łydki jak sportowiec. Potrafiła podziwiać inne kobiety, zachwycać się kimś, mówić: "Pięknie wyglądasz". Nie traktowała kobiet jak rywalek.

Podobne wrażenie zrobiła również na Męczyńskiej: Wyraz niewinnej buzi ze zmysłowymi ustami w połączeniu z lekko zachrypniętym głosem dawał niesamowitą zbitkę. Była sexy, choć nie zdawała sobie z tego prawy.

Rudowska mówiła też o tym, co chętnie sama Przybylska podkreślała w wywiadach: najpierw była matką, później dopiero aktorką. Mówiła, że teraz, kiedy Jarek skończył karierę, to on będzie zajmował się domem, a ona będzie pracować - wspomina. Ale nie wierzyłam, że tak ustąpi pola. Prędzej zostałaby wspaniałą babcią. Wróblewska dodaje, że miała świetny kontakt z trójką swoich dzieci, 12-letnią Oliwią, 9-letnim Szymonem i 3-letnim Janem. Była dnia nich autorytetem i jednocześnie kumpelą. Trudno to połączyć. Ale jej się udało. Uważała, że dzieci trzeba mieć wcześnie, bo wtedy kobieta ma więcej siły, żeby je wychować.

Ciekawą jest również informacja o niemal obsesyjnym zamiłowaniu gwiazdy do porządku. Zawstydzała nim swoje koleżanki. Uwielbiała sterylną czystość i ogarniała dom w niebywałym tempie. Nie mogła patrzeć na mój bałagan i regularnie zmywała mi naczynia. Kiedyś otworzyła drzwi moim znajomym, którzy wpadli niespodziewanie z wizytą, z mopem w ręku. Ich miny? Bezcenne! - wspomina Wróblewska. Kiedy ogłosili casting do programu "Perfekcyjna Pani Domu" śmiałyśmy się, że byłaby idealną kandydatką... - dodaje Rudowska.

Pod koniec życia Przybylska skupiła się na kilku projektach: filmach Sęp i Bilet na księżyc oraz występom w kilku reklamach. Trwały prace nad napisanym specjalnie dla niej komediowym monodramem w reżyserii Krzysztofa Jaroszyńskiego, w planach była również nowa komedia Piwowarskiego z jej udziałem.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(145)
Gość
10 lat temu
Miło, ze ja ludzie wspominają, ale moze juz starczy tego w mediach? Niech to zostanie dla bliskich.
Gość
10 lat temu
Szkoda dziewczyny
gość
10 lat temu
lubiłam oglądać wywiady z nią, zawsze były jaja, miała dystans dziewczyna
gość
10 lat temu
Ania była dobra, ludzka i kochana - wiemy to wszyscy. Po co jeszcze się lansować na jej śmierci? Daje już spokój
gość
10 lat temu
bardzo współczuję rodzinie dzieiom mężowi ,niech spoczywa w spokoju ///
Najnowsze komentarze (145)
Gość
10 lat temu
Tacy ludzie nie powinni umierać :(
gość
10 lat temu
juz przestancie o niej pisac niech spoczywa ....
mama trojki d...
10 lat temu
Gdyby dzieci przeczytaly komentarze o swojej mamie te nieprzyjemne to by im serduszka PEKLY! Niektórzy powinni się opanować!
Gość
10 lat temu
Dobrze, wszyscy oburzają sie bo ,,lansują sie na niej w mediach". Tylko gdyby nie to ,,lansowanie" to nie wiedzielibysmy NIC. A tak... Wiem, ogromny zal. Ja tez nie moge sie pogodzic z jej smiercią. Ale moze gdy bedą o niej powtarzac do bólu, to w koncu zwiekszy sie profilkatyka? Oby!
gość
10 lat temu
Riki tikiki uku muku
gość
10 lat temu
Mądra,piękna, kto by pomyślał,że tak szybko odejdzie? :-(((((((((((((((((((((((
GOSC
10 lat temu
kochana nasza ania , nie jedna kobieta może brać z niej przykład , a nie tylko nażekać
gość
10 lat temu
coraz mniej komentarzy pod przybylska. w koncu niektorym bokiem wyszedl ten caly cyrk
gość
10 lat temu
co sie stalo z jej nosem? nieudany zabieg?:D
gość
10 lat temu
Jedna której gwiazdorstwo nie uderzyło do głowy.SZKODA że Jej nie ma.
gość
10 lat temu
taaaaaa byla osmym cudem swiata, idealem cnot i moralnosci, specjalistka od sprzatania, rodzenia i jazdy na rowerze, utalentowana aktorka znana glownie z reklam garniera w ktorych dorabiala z braku propozycji filmowych czy nawet serialowych. najslawniejsza bo umarla
gość
10 lat temu
no moze juz dosyc juz wiem ze byla perfekcyjna haha ciekawe jak by to ona slyszala moze przestanmy idealizowac
gość
10 lat temu
Nieziemsko piękna.
gość
10 lat temu
długo jeszcze będą o niej pier*olić?
...
Następna strona