Kim Kardashian po urodzeniu North przeszła na rygorystyczną dietę i ostro trenowała w siłowni, żeby odzyskać figurę sprzed ciąży. Pochwaliła się też, że zatrudniła trenera, który pomoże jej "pracować nad pośladkami". W końcu to właśnie okazała pupa utorowała jej drogę "na szczyt". Zdaniem Kelly Osbourne ćwiczenia zdecydowanie poskutkowały, jeśli miały na celu powiększyć zadek Kim.
Kelly zamieściła na swoim Twitterze zdjęcie Kim zrobione wczoraj w Los Angeles, na którym ma na sobie czarny top i bardzo obcisłą spódnicę.
Ona ma coraz większy tyłek! - napisała gwiazda Fashion Police.
Zgadzacie się?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.