W zeszłym roku Cezary Pazura udzielił obszernego wywiadu Magdalenie Rigamonti i od tego momentu rozpoczęła się jego wojna z tygodnikiem Wprost. Aktor po udzieleniu wypowiedzi na temat słynnego filmu porno ze swoim udziałem wycofał zgodę na ich publikację. W odpowiedzi dziennikarka napisała reportaż na temat ich dziwnej rozmowy i zachowania aktora.
Przypomnijmy:Pazura "przestraszył się własnej szczerości"...
Na tym sprawa konfliktu Pazury z Magdaleną Rigamonti się nie skończyła. Na Facebooku gwiazdor zamieścił długi wpis, w którym zaatakował dziennikarkę i jej nowy wywiad z Marią Czubaszek.
Gazetowej kloaki ciąg dalszy....Na okładce ostatniego WPROST zagościło moje zdjęcie. Nieduże. A jednak... Czymże zasłużyłem sobie na taką gościnę? W tymże numerze tego skompromitowanego tygodnika (a czym, chyba nie muszę przypominać) jest wywiad z Marią Czubaszek. Przeczytałem go uważnie. Niepotrzebnie. Jak wszystkie teksty pani Rigamonti (autorka rozmowy) , wywiad nie penetruje tych rejonów życia Artystki, a skupia się wyłącznie na skandalu. Znając zamiłowanie pani Redaktor do manipulacji i jątrzenia, zastanawiam się ile jest w tekście "cukru w cukrze"? A o mnie w rozmowie praktycznie nic. Że miałem być, a nie byłem... Taka zemsta pani Rigamonti za to jak w ubiegłym roku obnażyłem jej zamiłowanie do krętactw, matactw i manipulacji. No cóż... Gratuluję poziomu!
Wypowiedz Pazury szybko skomentowała na swoim profilu Karolina Korwin-Piotrowska, która wytknęła aktorowi, że obecnie żyje z reklamowania garnków emerytom, a jego zapowiadany serial będzie jak zwykle klapą i żenadą:
Brak słów, cisza jest lekarstwem. Czasem naprawdę lepiej milczeć i wziąć do roboty tym bardziej, że podobno ma się w planach serial, który ma być "powrotem" do pierwszej ligi, bo na razie jak wiemy - garnki. Może się okazać, że ludziom nie będzie się go chciało oglądać nawet dla beki.
Będziecie oglądać serial Przypadki Cezarego P.? A może wolelibyście Przypadki Edyty P., w PKP?