We wrześniu 2012 Katarzyna Figura ogłosiła całej Polsce, że jej mąż, Kai Schoenhals, znęca się nad nią i nad dwójką ich córek, Kashmir i Koko. Wystąpiła na pamiętnej okładce Vivy, magazynu, w którym wcześniej prezentowała się z rodziną, a także płakała w programie Tomasza Lisa, znanego z podejmowania na antenie problemów celebrytów. Dziennikarz rozmawiał nawet z matką Schoenhalsa, która w tamtym momencie deklarowała, że będzie zeznawać na rzecz swojej synowej. Zobacz: Figura przegrywa w sądzie! ZNAJOMI NIE CHCĄ ZEZNAWAĆ
Z upływem czasu wersja Figury zaczęła stawać się coraz mniej wiarygodna, nie udało się jej również dowieść przed sądem, że Schoenhals jest tyranem i damskim bokserem. Dzisiaj pojawił się w _**Dzień Dobry TVN**_, gdzie z pomocą tłumacza przerwał milczenie i zapewniał o swojej niewinności.
Fakty mówią same za siebie i zostały potwierdzone w dochodzeniu prokuratury, co trwało rok. Stwierdzono, że oddala się zarzut żony w na temat przemocy domowej. Moja żona odwołała się od tej decyzji, w kolejnej instancji znów odrzucono jej zarzuty. W 2013 roku zamknięto sprawę - mówił Dorocie Wellman i Marcinowi Prokopowi Schoenhals. Nigdy nie uczestniczyłem w jakiejkolwiek formie przemocy domowej.
Wiem, że w 2012 roku moja żona starała się o tzw. Niebieską Kartę, jest ona automatycznie wydawana. Po roku dochodzenia okazało się, że to bezpodstawne, nie było tam ani jednego wpisu, bo nie było przemocy domowej, nie było znęcania się i odebrano jej tę kartę - dodał. Nie potrafię wyjaśnić, dlaczego moja żona postanowiła składać takie sfabrykowane zeznania. Absolutnie nigdy nie podniosłem ręki na nasze dzieci! Nie znęcałem się w żaden sposób na dziećmi.
Przypomnijmy, że sprawa rozwodowa Schoenhalsa i Figury wciąż pozostaje nierozstrzygnięta. Zobacz: Kai Schoenhals i Figura W SĄDZIE! "Chcę się dogadać z byłą żoną" (ZDJĘCIA)