Dziecko to wielki prezent od Pana Boga. Dla kobiety najwspanialszy. Czy na nie czekam? Jak na każdą rzecz, która jest mi w życiu pisana - mówi Daria Widawska o swojej ciąży. Przekroczenie trzydziestki okazało się dla aktorki życiowym przełomem - wyszła za mąż, wzięła udział w najpopularniejszym telewizyjnym programie tanecznym, dowiedziała się, że jest w ciąży i rozpoczęła pracę nad nowym serialem.
Po ślubie obiecaliśmy sobie z mężem, że z decyzją o potomku nie będziemy zwlekać - zwierzyła się w jednym z wywiadów. Wygląda na to, że wszystko przebiega po jej myśli.
W przeciwieństwie do swoich serialowych bohaterek, Widawska nie może się skarżyć na brak szczęscia w miłości. Podczas emisji Magdy M. ludzie zaczepiali ją na ulicy i doradzali w sprawach sercowych. Zupełnie niepotrzebnie, bo aktorka znalazła mężczyznę swojego życia. Jest nim operator, Michał Jarosiński.
To, czym się zajmuje nie jest tak ważne jak to, jakim jest człowiekiem - mówi o mężu. Ale z drugiej strony pozwala mu to zrozumieć mój zawód. Zna doskonale środowisko, specyfikę tej pracy i emocje, jakie temu towarzyszą.
Ślub odbył się latem ubiegłego roku pod czujną opieką ochroniarzy, co bardzo rozczarowało fanów aktorki, którzy nie mogli się do niej przedostać, żeby złożyć życzenia.
Zostało to źle odebrane - tłumaczy się Widawska. Niektórzy uznali, że robię z siebie gwiazdę wielkości Angeliny Jolie. A chodziło nam z Michałem tylko o to, żeby w skupieniu przeżyć uroczyste chwile.
Pierwsze dziecko pary przyjdzie na świat latem. Aktorka już planuje pokoik i wyprawkę. Nie wyklucza, że w przyszłości dziecku przybędzie rodzeństwo: Moi rodzice bardzo mnie kochają i dobrze mi w jedynactwie. Ale siostrę lub brata zawsze chciałam mieć. Nie było mi ono dane. Więc może w mojej rodzinie będzie inaczej.
