Trwa ładowanie...
Przejdź na

Brat NIE ZAPROSIŁ DODY na komunię córki!

159
Podziel się:

"Gwardia królowej i ona sama potrafią być nieprzewidywalni w swoich zachowaniach" – tłumaczy swoją decyzję Rafał Rabczewski.

Brat NIE ZAPROSIŁ DODY na komunię córki!

Wczoraj w kościele na gdańskiej Morenie odbyła się Pierwsza Komunia Święta córki Rafała Rabczewskiego, Mileny. Jak donosi Super Express, brat Dody zaprosił wielu gości, w tym nawet niemiecką piosenkarkę Jinę. Jednak w gronie gości zabrakło zarówno słynnej siostry jak, i rodziców.

Moje relacje z siostrą zawsze były dalekie od ideału. Wspólna praca miała poprawić naszą więź, ale życie potwierdziło starą maksymę, że z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach. Ogólnie wiadomo, że za Dorotą matka stoi zawsze murem, również i w naszym konflikcie. Opowiedziała się jasno i wyraźnie za "Doronią". Cały konflikt odbił się również rykoszetem na moich dzieciach, a szczególnie na starszej córce, którą "gwardia królowej" przekonywała do swoich racji i wciągała w swoje manipulacje - wyznaje Rabczewski w Super Expressie. Efekt tego jest taki, że nikt z mojej rodziny nie został zaproszony na komunię Milenki, bo to było jej święto. A "gwardia królowej" i ona sama potrafią być nieprzewidywalni w swoich zachowaniach. Jako ojciec nie mogłem dopuścić, by ktoś jej to święto zepsuł. Zaprosiliśmy więc osoby bliskie sercu dziecka, w tym również Jinę, która jest chrzestną mojego rocznego synka Emila .

Jak sądzicie, Dorota faktycznie zdecydowałaby się zrobić scenę w dniu komunii swojej bratanicy?

Przypomnijmy, że rozstanie zawodowe Rabczewskich nastąpiło dwa lata temu. Rafał zrezygnował ze stanowiska organizatora koncertów przyrodniej siostry. Zgodnie z wersją oficjalną, chciał mieć więcej czasu dla rodziny. Zobacz: Brat OBRAZIŁ SIĘ na Dodę! ZWOLNIŁA GO I... PRZESTALI SIĘ WIDYWAĆ!

Z perspektywy czasu Rabczewski zapewnia, że to nigdy nie była prawda.

Nasze rozstanie z Dorotą nastąpiło z tego samego powodu co jej rozstania z innymi ludźmi: powodem jest jej osobowoś**ć** - wyjaśnia w tabloidzie .

Podobno pozostały między nimi także nierozwiązane kwestie finansowe. Zobacz: "Jest mu winna 80 TYSIĘCY ZŁOTYCH!"

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(159)
gość
9 lat temu
Nie dziwię się, mogłaby nagle wyjąć penisa i zacząć lizać.
gość
9 lat temu
wcale się nie dziwię.. wstyd pokazać ją w rodzinie
gość
9 lat temu
a kto by chcial takiego goscia.....
gość
9 lat temu
Matka powinna była ją pewnie leczyć od dziecka, nie zrobiła tego, więc teraz broni wariatkę , bo jakie ma wyjście 😒
Gość
9 lat temu
W tej rodzinie to kazdy jest dla kazdego przyrodnim bratem czy siostra.. Co za patologia omg
Najnowsze komentarze (159)
Gość
9 lat temu
Od takich trzymać się z daleka
gość
9 lat temu
bratu???
gość
9 lat temu
zaraz ja wygryzie ta jej przyglupia siostra
gość
9 lat temu
brawo dla Rafala jedyny szczery w tej rodzinie !!!!!!
gość
9 lat temu
Ta franca jest zdolna do wszystkiego.
gość
9 lat temu
Kochani, Doda nie mogłaby się pojawić na komunii w niedzielę bo grała w tym dniu koncert, który był już zapowiadany 3 miesiące temu. Byłam na nim i hello jaka by nie była ale ludzie w niedzielę też pracują. Gra koncerty itd. Już nie macie co pisać.
gość
9 lat temu
he he dobre !
gość
9 lat temu
doda jest fajna blondynki górą
gość
9 lat temu
Rafał Rabczewski w******k
gość
9 lat temu
a kto to jest ta doda??
Ina
9 lat temu
Satanistka na komunii?! Po co?!
lamek
9 lat temu
ależ istotna informacja...światowe media powinny o tym pisać!!!
Gość
9 lat temu
Od samego początku jak Rafał zaczął pracować był konflikt. Srał pod siebie jak tylko widział Dodę. Brał leki uspokajające przed wyjazdem na każdy koncert. I tak, że tyle wytrzymał... Chociaż on jest łapczywy na kasę. Poszedł w ślady sablewskiej i Doda nie wytrzymała.
Gość
9 lat temu
Od samego początku jak Rafał zaczął pracować był konflikt. Srał pod siebie jak tylko widział Dodę. Brał leki uspokajające przed wyjazdem na każdy koncert. I tak, że tyle wytrzymał... Chociaż on jest łapczywy na kasę. Poszedł w ślady sablewskiej i Doda nie wytrzymała.
...
Następna strona