W ferworze kampanijnej walki przed drugą turą wyborów prezydenckich chcący wesprzeć Bronisława Komorowskiego w reelekcji Tomasz Lis i Tomasz Karolak postanowili wyśmiać w programie dziennikarza wpisy Kingi Dudy mające pochodzić z jej prywatnego konta na Twitterze. Szybko okazało się, że profil jest fałszywy i nigdy nie był prowadzony przez córkę Andrzeja Dudy. Lis i Karolak tak bardzo chcieli się z niej pośmiać, że nawet tego nie sprawdzili. Zamiast pomóc swojemu faworytowi, skompromitowali nie tylko siebie, ale i Telewizję Polską. Zobacz: Lis cytował FAŁSZYWY WPIS CÓRKI DUDY! Poniesie konsekwencje?
Andrzej Duda udzielił dziś wywiadu weekendowemu wydaniu Rzeczpospolitej, w którym zapewnia, że będzie prezydentem "dostępnym" dla obywateli, a w Pałacu Prezydenckim "przyjmie każdą grupę społeczną", również homoseksualistów.
Jeśli ktoś myśli, że jestem spokojniutki i grzeczniutki, to się myli - dodaje, wspominając obrażanie jego córki przez Lisa. Wkurzył mnie bardzo, naprawdę bardzo, trudno było się nie unieść. Porozmawiałem z nim twardo, ostro i twardo, jak mężczyzna z mężczyzną, ojciec z ojcem.
Nie wiadomo, czy rozmowa coś dała, bo Tomek milczy od końca kampanii. Podobno bardzo źle zniósł przegraną popieranego przez siebie otwarcie polityka. Postanowił tylko zaatakować Pawła Kukiza i 20% wyborców, którzy w pierwszej turze zdecydowali się oddać na niego głos. Zobacz: Lis przerywa milczenie! Ostro o Kukizie: "Wszystko w tym człowieku BUDZI MOJĄ NIEUFNOŚĆ"
Przypomnijmy, że na gorąco Duda tak skomentował program Lisa:
Uważam za wstrętne to co zrobił wczoraj redaktor Lis z panem redaktorem Karolakiem. Miało to na celu poniżenie przede wszystkim mojej córki. Miało to być w sposób pośredni także uderzenie we mnie. Moja córka nie jest politykiem, nie ma jeszcze skończonych 20 lat, jest młodą dziewczyną na pierwszym roku studiów. Nie prowadziła nigdy profilu na Twitterze, o którym była mowa. Mało tego, od długiego czasu, bo od lutego, pojawiały się na Twitterze informacje, że jest to profil fałszywy. Ta informacja była powszechnie na Twitterze znana. Ludzie zainteresowani polityką o tym wiedzieli.
Rzeczywiście, trudno było nie zauważyć, że ten profil to tylko żart z córki polityka.