Wybieramy NAJWIĘKSZĄ ŻENADĘ 2015: Grupowy seks z raperami, Karolak i Lis atakujący Kingę Dudę czy "Celebrity Splash"?

To kategoria, w której co roku od lat jest bardzo tłoczno. Polscy celebryci - i, jak się okazuje, nie tylko - wciąż nie pozwalają nam się nudzić. Mieliśmy więc w tym roku kolejną odsłonę jazdy po pijaku w wykonaniu Daniela Olbrychskiego, dwa skandale z alimentami w tle, penisy Karolaka i Bilguna, nastolatki walczące o popularność w internecie opowieściami o seksie grupowym z amerykańskim raperami oraz pierwszą szafiarską aferę fryzjerską. Jak zawsze dramatycznie i żenująco.

Zobaczcie, jak wyglądał 2015 rok na Pudelku. Zagłosujcie w sondzie poniżej. Pamiętajcie, że możecie oddać tylko jeden głos! Wyniki ogłosimy w Nowy Rok.

Bez wątpienia tegoroczne faworytki. Dwie nastolatki, które "najebane i dla beki" dostały się do autobusu zespołu Rae Sremmurd po koncercie w Warszawie, pochwaliły się, że uprawiały z nimi seks grupowy. "Z tym się jebałam, z tym się jebałam, a temu ciągnęłam" - wyliczała jedna z nich na Snapchacie. Tak łatwo przejść dzisiaj do historii.

Największa afera w historii polskiego szafiarstwa zaczęła się od wizyty Jessiki Mercedes w salonie fryzjerskim i relacji z obcięcia włosów o kilka centymetrów. Tego samego wieczora na Snapchacie Julki Kuczyńskiej "Maffashion" pojawiły się emocjonalne nagrania - blogerka była załamana faktem, że jej koleżanka "zgapiła" jej pomysł na fryzurę. Mówiła o tym ze łzami w oczach (!). Kilka dni później Jessica i Julia przyszły razem na imprezę i opowiadały w Dzień Dobry TVN, że "po raz pierwszy w Polsce" wystylizowały się nawzajem...

Wielu dziennikarzy zaangażowało się w tym roku w ratowanie kampanii i wizerunku Bronisława Komorowskiego. W programie Tomasza Lisa pojawił się Tomasz Karolak, który wraz z prowadzącym zaatakował 19-letnią Kingę Dudę, wyśmiewając wpisy na jej fałszywym profilu. Do dziś zrzucają na siebie winę za ten występ.

Tegoroczny Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu zakończył się skandalem z pobiciem w tle. Donatan, który wystąpił w duecie z Marylą Rodowicz i "mrocznymi Słowiankami", kiepsko zniósł przegraną, podobnie zresztą jak po Eurowizji. Wygrał Michał Szpak, z którym wdał się w szarpaninę, twierdząc później, że jedynie "bronił honoru Maryli"... Polski show biznes w pigułce: przaśna impreza, nadęci celebryci i bójka po przegraniu SMS-owego głosowania.

Ryszard Kalisz jest dowodem na to, że władza jest najlepszym afrodyzjakiem. Polityk w ciągu dwóch lat zdążył zapłodnić dwie młode, atrakcyjne kobiety, a z jedną z nich się ożenił. Kalisz pozował do zdjęć ze starszym synem Ignacym i promował się na "Ojca roku" w tabloidach. Niestety okazało się, matka chłopca ma nieco inne zdanie na temat zachowania Ryszarda. Zobacz: Matka syna Kalisza odpowiada: "Rozumiem, że byłam dla niego DARMOWYM MATERACEM..."

Polsat zawsze promował dziwaczne formaty telewizyjne, w których żadna gwiazda przy zdrowych zmysłach nie chciałaby wystąpić. Mimo to zawsze znajdował się komplet chętnych. Był Ranking Gwiazd i Gwiezdny Cyrk, ale wszystko przebił Celebrity Splash, czyli program o trzecioligowych celebrytach skaczących do wody. Wystąpili m.in. rolnik, który nie znalazł żony, czyli Adam Kraśko i Bilguun Ariunbaatar, który chciał rozbawić widownię wzwodem. W jury zasiadła płacząca (!) po skoku Iwony Felicjańskiej Danuta Stenka. Dobra wiadomość: kolejnej edycji nie będzie.

Daniel Olbrychski w czerwcu tego roku został przyłapany przez policję, gdy pijany jechał do stajni pojeździć konno. Pomiar alkomatem wykazał 0,9 promila w wydychanym powietrzu. Tłumaczył, że poprzedniego dnia pił wino do kolacji. Jego żona, Krystyna Demska przekonywała w Dzień Dobry TVN, że Daniel w ogóle nie ma problemów z alkoholem, bo "nawet koniak Hennessy rozcieńcza sokiem pomarańczowym". Narzekała też, że to skandal, by znany artysta nie mógł bez rozgłosu pojeździć po pijaku. Teraz jeździ skuterem, bo, jak uważa jego żona, nie jest to pojazd mechaniczny, a zakaz prowadzenia takich otrzymał od sądu. Wygląda na to, że sprawą "artysty, któremu wolno więcej" wymiar sprawiedliwości będzie musiał zająć się ponownie.

Marcin i Jolanta F., mieszkający na stałe w Wielkiej Brytanii, postanowili spędzić urlop w Turcji. Niestety, chyba już tam nie wrócą, bo po awanturze, którą wszczęli w jednym z hoteli mają zakaz wjazdu do kraju. Plus serię artykułów w tabloidach na Wyspach. Para "odpoczywała" w miejscowości Marmaris, gdzie od samego początku zachowywali się głośno i agresywnie, wywołując skargi ze strony innych turystów. Trzeciego dnia pobytu Maciej F. pobił siedem osób (w tym dwóch policjantów), bo jego żona... rozebrała się do naga na basenie i zaczepiała obcych mężczyzn. Na koniec obsikała się na komisariacie. Później tłumaczyli, że wszystko było wynikiem działania "tabletki gwałtu", którą obydwojgu wrzucono do drinków.

Jarosław Kuźniar lubi nazywać "hejterami" wszystkich, którzy ośmielają się nie zgadzać się z jego poglądami i opiniami. A że jest ich coraz więcej, frustracja dziennikarza zesłanego do _**Dzień Dobry TVN**_ wzrasta. Jarek jest wyśmiewany od chwili, gdy pochwalił się pomysłami na "oszczędne" podróżowanie i oszukiwanie amerykańskich sklepów. Mamy nadzieję, że w 2016 roku przestanie czuć się tak znienawidzony przez widzów.

Jacek Żakowski postanowił stanąć w "obronie demokracji", czyli Mateusza Kijowskiego, założyciela Komitetu Obrony Demokracji. Kijowski nie płacił alimentów na trójkę swoich dzieci nawet, gdy zarabiał 7 tysięcy złotych miesięcznie. Żakowski porównał Kijowskiego do bohaterów wojennych (!) i stwierdził, że należy go podziwiać, bo "mężczyźni zostawiają kobiety z dziećmi i idą na wojnę". Przypomnijmy, że Kijowski rozpoczął swoją "wojnę" półtora miesiąca temu, a nie łoży na utrzymanie swoich dzieci od ponad trzech lat. Łącznie jest im winien ponad 80 tysięcy złotych.

Węże mają być polskimi Złotymi Malinami, "nagradzającymi" najgorsze produkcje filmowe. Galę ich wręczenia organizuje Tomasz Karolak, desperacko próbując udowodnić dystans wobec siebie i show biznesu. W tym roku "uatrakcyjnił" imprezę nagim występem. Widzieliśmy to zdjęcie bez cenzury i potwierdzamy - Karolak nie powinien pokazywać się bez majtek.

Pod koniec sierpnia Marcin Dubieniecki, wciąż jeszcze mąż Marty Kaczyńskiej, został aresztowany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego wraz z kilkoma współpracownikami. Prokuratura postawiła mu zarzuty kierowania grupą przestępczą, prania pieniędzy w rajach podatkowych oraz wyłudzenia 13 milionów złotych z Państwowego Funduszu Osób Niepełnosprawnych. Mechanizm kradzieży publicznych pieniędzy miał polegać na fikcyjnym zatrudnianiu osób niewidomych i niedowidzących i przywłaszczaniu sobie przeznaczonych na to dotacji. Dubienieckiego broni jego ojciec, bogaty adwokat, Marek Dubieniecki. Oboje twierdzą oczywiście, że sprawa jest "polityczna", a chytry prawnik jest niewinny. Żąda nawet odszkodowania... Zobacz: Dubieniecki żąda... MILIONA ZŁOTYCH ODSZKODOWANIA!

Głosujcie w sondzie. Zastanówcie się dobrze - głos oddać można tylko raz!

[#sonda|id=15|title=Co%20by%C5%82o%20najwi%C4%99ksz%C4%85%20%C5%BCenad%C4%85%202015%20roku?#]