Grażyna Torbicka, która całe swoje życie zawodowe spędziła w Telewizji Polskiej, ogłosiła wczoraj, że nadszedł czas, żeby "spojrzeć na świat z innej perspektywy". Dziennikarka, specjalizująca się w wydarzeniach kulturalnych i filmowych, rozstała się z telewizją publiczną po 31 latach pracy. Zobacz: Grażyna Torbicka odchodzi z TVP! Po 31 latach!
Spekulacje o przejściu Torbickiej do TVN-u pojawiały się już od jakiegoś czasu, również przed przejęciem TVP przez Prawo i Sprawiedliwość i Jacka Kurskiego. Z naszych informacji wynika jednak, że mimo obecności prezenterki na ostatnim Balu TVN-u, nie planuje zmiany pracodawcy.
Pani Torbicka raczej nie szykuje się do przejścia do innej stacji. Bardzo trudno się z nią skontaktować, a i ona sama nie wysyła sygnałów "na rynek", że byłaby zainteresowana zmianą stacji, czy też szukaniem pracy - mówi nasze źródło z TVP. Podejrzewamy, że przeczeka te trzy lata władzy PiS, a potem na nowo pojawi się w TVP. Wydaje się, co sama zresztą podkreśliła, że nie zrywa całkowicie kontaktu z TVP i będzie pracowała na zasadzie luźnej współpracy.
Może się więc okazać, że jeszcze zobaczymy Torbicką w roli prowadzącej imprezy czy korespondentki na filmowych festiwalach. Nie chce jednak firmować swoją twarzą zmian przeprowadzanych przez Kurskiego.
Podjęła dobrą decyzję?