Trwa ładowanie...
Przejdź na

Kucharze na koksie

0
Podziel się:

Utarło się, że kokaina jest narkotykiem popularnym wśród gwiazd show-biznesu. Czy jednak „wciąganie kresek” to wyłącznie domena muzyków i aktorów? Okazuje się, że ten ekskluzywny narkotyk jest równie popularny wśród... kucharzy. Przynajmniej w Wielkiej Brytanii.

Utarło się, że kokaina jest narkotykiem popularnym wśród gwiazd show-biznesu. Czy jednak „wciąganie kresek” to wyłącznie domena muzyków i aktorów? Okazuje się, że ten ekskluzywny narkotyk jest równie popularny wśród... kucharzy. Przynajmniej w Wielkiej Brytanii.

30-letni Jamie Oliver - szef kuchni znanej brytyjskiej restauracji wyznał, że młodzi kucharze są namawiani do brania narkotyku, aby lepiej znosić długie godziny w pracy:

Kuchnie w Londynie są pełne narkotyków. I uwierzcie mi – kipiący olej, ostre noże i kokaina to cholernie wybuchowa mieszanka. Pierwszy raz zaproponowali mi ją w mojej pierwszej pracy, gdy miałem 18 lat. Mówili, że dzięki temu uda mi się wytrzymać nocną zmianę. Na szczęście byłem zbyt wystraszony, żeby to zrobić. Teraz widzę, co narkotyki zrobiły z niektórymi ludźmi w mojej branży. Wielu znanych szefów kuchni jest uzależnionych od kokainy.

Jamie domaga się, aby szefowie restauracji przestali przymykać oczy na nagminne zażywanie kokainy przez personel pracujący w kuchni. Przyzwolenie na takie zachowanie w tym środowisku sprawia, że wielu młodym kucharzom trudno jest odmówić pierwszego razu i przez to wpadają w groźny nałóg. Właściciele nie są jednak zainteresowani zmianą tego stanu rzeczy, gdyż tak „nakręceni”, w dodatku za własne pieniądze pracownicy są w stanie wytrzymywać nawet kilka dni pracy bez przerwy.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)