Tamara Gonzalez Perea, znana jako Macademian Girl, w blogosferze obecna jest już od wielu lat, jednak wciąż pozostaje w cieniu innych szafiarek, głównie Maffashion i Jessiki Mercedes. Okazją do promocji miał być dla niej udział w programie Agent Gwiazdy, który dzięki niej wygrał Antek Królikowski.
Niektórzy uczestnicy programu, głównie Hubert Urbański, śmiali się z gigantycznego bagażu Tamary, jaki zabrała ze sobą do RPA. W sieci pojawiły się nawet plotki, że w jednej z walizek było aż 15 kilogramów biżuterii.
Rzeczywiście wzięłam dużo biżuterii, ale lekkiej - wyjaśnia szafiarka w rozmowie z Fleszem. Z reguły wożę ją w podręcznej walizce Anny Dello Russo. Gdy jechałam na Fashion Week do Londynu, kontroler na lotnisku kilkakrotnie przepuszczał mój bagaż przez skaner, bo nie mógł uwierzyć co jest w środku. Wszyscy patrzyli na mój bagaż jak na sensację! - chwali się.
Okazuje się, że największą obsesję Tamara ma jednak na punkcie butów, choć do Afryki wzięła "tylko sześć par": Wybrałam z ponad sześciuset, które mam. Wszystkie są w pudełkach, posegregowane według kolorów i dokładnie pogrupowane.
Gratulujemy. Jest się czym pochwalić.
Zobacz też: Najgorsze buty Sary Boruc... (ZDJĘCIA)