Trwa ładowanie...
Przejdź na

Durczak o chorobie Wyszkoni: "W trudnych chwilach bardzo czuła przyjaźń i wsparcie fanów"

92
Podziel się:

Piosenkarka na kilka miesięcy zniknęła z show biznesu. Powróciła występem na SuperHit Festiwalu w Sopocie.

Durczak o chorobie Wyszkoni: "W trudnych chwilach bardzo czuła przyjaźń i wsparcie fanów"

Minione miesiące okazały się dla Ani Wyszkoni wyjątkowo trudne. Pod koniec marca jej partner i menedżer Maciej Durczak odwołał zaplanowane koncerty i zapowiedział, że piosenkarka wróci na scenę dopiero z początkiem maja. Pojawiły się pogłoski o chorobie piosenkarki, jednak ona sama nie chciała komentować tych informacji. Nie odbierała telefonów od dziennikarzy, a na święta wielkanocne wyjechała z partnerem do Indonezji, zostawiając w Polsce 10-letniego syna Tobiasza i 4-letnią córkę Polę. Zaskoczyła tym nawet bliskich, którzy wiedzą, jak niechętnie rozstaje się z dziećmi, zwłaszcza w święta.

Dopiero pod koniec maja, na SuperHit Festiwalu w Sopocie 35-letnia Wyszkoni przyznała, że przez ten czas zmagała się z ciężką chorobą. Nie chciała mówić, na co chorowała. Przyznała tylko, że przeżyła chwile zwątpienia, gdy nie wiadomo było, czy kiedykolwiek jeszcze będzie mogła śpiewać. Zobacz: Wyszkoni o chorobie: "To trudne przeżycia otworzyły mi głowę. Dostałam drugie życie!"

Zrobiła to tylko dlatego, żeby podziękować fanom - wyjaśnia w rozmowie z tygodnikiem Świat i Ludzie partner i menedżer Ani. W tych trudnych chwilach bardzo czuła ich przyjaźń i wsparcie.

Podobno podczas walki z chorobą Wyszkoni przemyślała swoje życie i uznała, że jest gotowa by zalegalizować swój jedenastoletni związek z Durczakiem. Do tej pory nie odczuwała takiej potrzeby, jednak zmieniła zdanie, gdy przekonała się, że może na niego liczyć w najtrudniejszych chwilach.

Nadszedł czas, gdy jest gotowa nadać życiu nowy wymiar - potwierdza w tabloidzie znajomy piosenkarki. Może oznacza to zalegalizowanie związku? Ale jest bardzo tajemnicza. Nie lubi rozmawiać o sprawach prywatnych.

Durczak i Wyszkoni mają córkę, 4-letnią Polę oraz 12-letniego syna Tobiasza, którego ojcem jest pierwszy mąż piosenkarki, Adam Piguła.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(92)
goosc
8 lat temu
moja mama trafiła do szpitala :( dodajcie trochę otuchy...
Olaa
8 lat temu
Mam dość pracy za 1200 a gdzie mieszkanie dzieci jakiś wyjazd jakiś ciuch przecież nie da się tak żyć chyba ze u rodziców....📈📈📈📈
Gość
8 lat temu
Sily i zdrowia wszystkim zycze!
gość
8 lat temu
Pani Aniu zdrowia
gość
8 lat temu
To 10 letniego czy 12? Zdecydujcie sie!
Najnowsze komentarze (92)
Gość
7 lat temu
Raz piszecie, że Jej syn ma 10 lat a raz, że 12 !
Gość
7 lat temu
Raz piszecie, że Jej syn ma 10 lat a raz, że 12 !
Georgia
8 lat temu
Syn Ani ma 14 lat,córka 4. Oprócz nich Ania z Maćkiem wychowują jeszcze córkę Maćka z poprzedniego związku-Oliwię.
Jola
8 lat temu
Anno jak widzisz karma wraca...
gość
8 lat temu
a kogo to obchodzi......
gość
8 lat temu
Tobiasz ma w końcu lat 10 czy 12 :P
gość
8 lat temu
moja mama zmarla 3 miesiace temu
gość
8 lat temu
Jessssu, nie mogę na nią patrzeć ani jej słuchać.
gość
8 lat temu
Najobrzydliwsza para naszego show bizu, fuj. A jej nie cierpię jak cholera.
Gość
8 lat temu
Ona ma 35 lat?, O kurde wygląda na dychę więcej.
gość
8 lat temu
Alez mnie to interesuje,jaka ona jest durna,ze brak slow.
gość
8 lat temu
Zmysla bajdy jak wszyscy celebryci, byle tylko zaistnieć. Taka " ciężko chora" a do Indonezji poleciała, a na festiwalu dziwnie sterczące cyce zaprezentowała. Wstydu nie ma, wspólczuję naprawdę chorym zwykłym ludziom.
gość
8 lat temu
Pole ma z Durczakiem!
gość
8 lat temu
Taniec z gwiazdami jej zaszkodził.Na siłę chciała wygrać.
...
Następna strona