Amerykanka walczy ze słodkimi zdjęciami mam z Instagrama... (FOTO)
Pokazuje, jak naprawdę wyglądają pierwsze dwa lata po urodzeniu dziecka. "Chcę, żeby wszyscy zrozumieli, że macierzyństwo to poważna sprawa!"
Nowojorska artystka, Anna Ogier-Bloomer, postanowiła przeciwstawić się słodkim zdjęciom mam z Instagrama i pokazać, jak naprawdę wyglądają pierwsze dwa lata macierzyństwa. Dokumentowała siebie i swoje dziecko. Zamiast pozowanych selfie ze słodkim bobasem pokazała jednak rzeczy, które zazwyczaj nie trafiają do rodzinnego albumu. Przede wszystkim zmienione ciążą i porodem ciało, ale też wyczerpanie po bezsennych nocach, podrapany dekolt i nabrzmiałe piersi.
Zdjęcia artystki pokazały galerie w Miami (Bridge Art Fair), Cincinnati (The Contemporary Art Center) i Bostonie (The Museum of Fine Arts). Sensację wzbudziło zwłaszcza zdjęcie, na którym karmi swoje dziecko nago w toalecie, ukazujące "uroki" tzw. karmienia na żądanie. Ogier-Bloomer pokazała też, jak wyglądały jej piersi, kiedy po powrocie do pracy nie miała jak odciągnąć pokarmu.
Ludzie bardzo wspierają mnie w tym, co robię. Choć ci bezdzietni zazwyczaj są zaskoczeni, że macierzyństwo nie wygląda jak na zdjęciach które wcześniej widzieli: uśmiechnięty bobas i zadbana mama. Właśnie po to zrobiłam te zdjęcia: żeby wszyscy zrozumieli, ze macierzyństwo to poważna sprawa - mówi fotografka.
Zobaczcie jej zdjęcia. *Macie podobne doświadczenia? *