Trwa ładowanie...
Przejdź na
aktualizacja

Artur Boruc słucha przed meczami... "Mocy" Gosi Andrzejewicz. "Bardzo świetny numer!"

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
139
Podziel się:

Reszta słucha głównie polskiego hip-hopu.

Artur Boruc słucha przed meczami... "Mocy" Gosi Andrzejewicz. "Bardzo świetny numer!"

O gustach muzycznych polskiej reprezentacji media zaczęły się rozpisywać jesienią zeszłego roku po naszym awansie do Finałów Mistrzostw Europy. Internet obiegł wówczas filmik z szatni, w której po wygranym meczu z Irlandią piłkarze śpiewali i tańczyli do kawałka disco-polo Przez twe oczy zielone. Nie wszyscy byli wówczas zachwyceni muzycznymi pasjami naszych piłkarzy. Oni sami w wywiadach i na swoich profilach często wskazywali innych ulubionych wykonawców.

Największym zaskoczeniem była niedawno ujawniona słabość Artura Boruca do ballad Gosi Andrzejewicz. Piłkarz zdradził, że słucha ich przed meczami. Skomentował też na Facebooku najnowszy singiel wokalistki pt. Moc, pisząc: "Bardzo świetny numer", co oczywiście ucieszyło piosenkarkę. Wcześniej Boruc wspominał też w jednym z wywiadów, że lubi Eye of the Tiger Survivor. Na polską muzykę pop stawia też Kamil Grosicki, który lubi piosenki Rafała Brzozowskiego. Dwóch z naszych piłkarzy pobiera nawet lekcje gry na instrumencie - Wojciech Szczęsny na pianinie, a Grzegorz Krychowiak na gitarze. Bramkarz polskiej reprezentacji, który niedawno ożenił się z Mariną Łuczenko jeszcze kilka lat temu na Twitterze pisał, że przed meczami zawsze słucha Carlosa Santany.

W zeszłym roku Arkadiusz Milik zamieścił na swoim Instagramie fotkę z koncertu Ushera, którego lubi też podobno Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji słucha oprócz tego Justina Timberlake’a i - jak większość kadry - polskiego hip-hopu: Fokusa, O.S.T.R. i WWO. Fanami hip-hopu są też Jakub Błaszczykowski, który przyjaźni się z Eldo, Bartosz Kapustka i Łukasz Piszczek, który jednak robi wyjątek i przed meczem wybiera techno: Staram się nie mieć żadnych przesądów, ale zawsze jak jadę na mecz staram się słuchać muzyki Armina Van Buurena. Kiedyś zmieniłem to na jakiś polski hip-hop i potem za bardzo nam nie szło.

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(139)
Gość
8 lat temu
Inni pewnie tez maja swoje guilty pleasure ale wola powiedziec ze sluchaja polskiego hip-Hopu bo to bedzie najlepiej odebrane. On byl chociaz szczery
Gość
8 lat temu
Musi miec moc do grzania ławy
gość
8 lat temu
No i mamy najlepszy dowód kondycji intelektualnej piłkarzy.
gość
8 lat temu
Tylko, że on mało w meczykach gra ;-)
gość
8 lat temu
Teraz już wiem dlaczego tak gra:-)
Najnowsze komentarze (139)
gość
8 lat temu
fajne placki
gość
8 lat temu
niech słuchaja czego chcą
gość
8 lat temu
wątpię - z rzutu rożnego?, chyba ze jakaś kobra
gość
8 lat temu
wies tanczy i spiewa
gość
8 lat temu
ja pierdziele i za co oni tyle kasy dostają .... kpiny
gość
8 lat temu
Szczesny powinien mariny słuchać
Gość
8 lat temu
A on gra jeszcze w piłkę ????
gość
8 lat temu
j***c was mimo ze za legla :P artur jestes spoko
gość
8 lat temu
Przypomina mi mojeego bylego ble...
gość
8 lat temu
I pomyslec ze on kiedys mi sie bardzo podobal...
gość
8 lat temu
Ech...a zdajecie sobie sprawę, że Artur nie ma facebooka i to konto to fałszywka. Skomentował te brednie na swoim twitterze.
gość
8 lat temu
haha - gust z jednej półki ;) ......kolejny dowód intelektualnych wyżyn piłkarzy ......te ich kobiety z drogiej taśmy produkcyjnej są przerażające.....
Gość
8 lat temu
Armin to nie techno tylko trance...
Gość
8 lat temu
Chyba was Boruc trochę potyrał na instagramie 😂
...
Następna strona