Małgorzata Kożuchowska długo czekała na wymarzone dziecko. Udało się dopiero po czterdziestce. Jak zapewnia Małgorzata, pomogła jej popierana przez kościół katolicki naprotechnologia. Co do skuteczności tej metody zdania są podzielone. Większość lekarzy w ogóle nie uważa jej za metodę leczenia niepłodności. Aktorka jednak utrzymuje w wywiadach, że jej pomogła. I to już po dwóch miesiącach.
Obecnie Kożuchowska dzieli swój czas między wychowanie Jana Franciszka i liczne obowiązki zawodowe. Po urodzeniu dziecka jej kariera bardzo się bowiem rozkręciła. Aktorka występuje w dwóch serialach i kilku kampaniach reklamowych. Posypały się także propozycje od producentów filmowych.
Z tego wszystkiego na życie towarzyskie brakuje już czasu.
Rzadko teraz spotykam się z ludźmi prywatnie, nie spędzam czasu na kawkach z przyjaciółkami, na plotkach - właściwie w ogóle. - żali się aktorka w rozmowie z magazynem Uroda życia. Zrobiłam nawet taką listę spotkań, za którymi już bardzo tęsknię. Czasem mówię do męża: Słuchaj, tak mi się marzy, żebyśmy gdzieś wyszli i wrócili nad ranem jak kiedyś.