Patryk Vega, po sukcesie jakim okazał się Pitbull. Nowe porządki, postanowił pójść za ciosem i nakręcić kolejną część kasowego przeboju. W odpowiedzi na zarzuty, że bohaterami serii byli dotychczas mężczyźni, zaś kobiety pełniły rolę ozdobników, jego kolejny film będzie nosił tytuł _**Pitbull. Niebezpieczne kobiety**_.
W obsadzie ponownie znajdą się Piotr Stramowski jako Majami oraz Andrzej Grabowski jako Gebels, lecz tym razem będzie im towarzyszyło więcej kobiet. Do Mai Ostaszewskiej, ponownie wcielającej się w rolę Olki, dołączą Joanna Kulig, Alicja Bachleda-Curuś, Anna Dereszowska i Magdalena Cielecka.
Małgorzata Kożuchowska nie znalazła się w obsadzie, co ją najwyraźniej bardzo dotknęło. W rozmowie z Super Expressem żali się, że przez jej ugrzeczniony wizerunek, który sprawdza się w reklamach, przechodzą jej koło nosa role przestępczyń i prostytutek.
Byłoby wspaniale pracować z takim reżyserem jak Patryk Vega. Ma talent i odwagę odkrywania aktorów na nowo. Wyciąga z nich umiejętności, o które sami się nie podejrzewali - kokietuje w tabloidzie. Byłabym zachwycona, mogąc zagrać w jego filmie tak wyraziste intrygujące role jak te, które miały Maja Ostaszewska i Agnieszka Dygant w filmie "Pitbull. Nowe porządki". Mam nadzieję, że kiedyś i ja dostanę taki ciekawy scenariusz.
Przypomnijmy, że roli u Vegi, przynajmniej na razie, nie dostanie również Małgorzata Socha: Patryk Vega nie chce pracować z Sochą, bo… nie chciała "zsikać się w majtki w scenie"