Obecnie jednym z najgłośniejszych polskich duchownych został Jacek Międlar, zwany "duszpasterzem nacjonalistów". Z ojcem Rydzykiem łączą go kontrowersyjne wypowiedzi - choć w tym prześcignął redemptorystę z Torunia, zaś z księdzem Admem Bonieckim łączy go raczej tylko koloratka i zakaz publicznych wypowiedzi.
Z tej ostatniej Międlar niewiele sobie robi, gdyż jest aktywny na Twitterze i zaczął prowadzić kanał na YouTubie, gdzie naucza na temat "władzy imperialistów żydowskich i masonerii" jako największego zagrożenia. Duchowny nie oszczędza w swojej krytyce nawet papieża Franciszka. Zobacz: Ksiądz nacjonalista wraca... z kanałem na YouTube: "Benedykt XVI ZAORAŁ swojego następcę"
W kwietniu Obóz Narodowo-Radykalny zorganizował w Białymstoku marsz oraz mszę, podczas której przyozdobili białostocką katedrę nacjonalistycznymi sztandarami. Ceremonię odprawił Międlar, który wygłosił też ksenofobiczne kazanie (zobacz: Msza i marsz ONR-u w Białymstoku. Politechnika ostrzega studentów przed rasistami: "Zostańcie w akademikach"). Sprawa trafiła do prokuratury, gdy posłanka Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus złożyła doniesienie o popełnieniu przestępstwa.
Ostatnio Międlar zamieścił na Twitterze wpis na temat polityczki:
Konfidentka, zwolenniczka zabijania (aborcji) i islamizacji. Kiedyś dla takich była brzytwa! Dziś prawda i modlitwa?
Groźba Międlara odnosiła się do praktyki z czasu II wojny światowej, gdy kobietom współżyjącym z nazistami golono głowy. Później Międlar wstawił na Twittera zdjęcie ogolonej na łyso Elżbiety Bieńkowskiej, Europejskiej Komisarz ds. Rynku Wewnętrznego i Usług, z komentarzem:
Czyżby stworzyła koalicję z Joanną Scheuring-Wielgus? Ja im oferuję PRAWDĘ i MODLITWĘ