Kiedy na początku wakacji pokazaliśmy zdjęcia Andrzeja Pietrasa, wówczas jeszcze męża Beaty Kozidrak, z romantycznych wakacji na Helu w towarzystwie sporo młodszej kobiety, zarzekał się, że wcale nie ma romansu i nie zdradzał swojej żony. Niestety dla niego, Beacie przestało już chyba zależeć na udawaniu, że w jej małżeństwie nie dzieje się źle - wkrótce udzieliła wywiadu, w którym wyznała, że jest zakochana w kim innym.
Niestety, ostatnio pojawiły się informacje, że... kochanek Beaty jest zmyślony. Podobno chciała odegrać się na byłym mężu i pokazać, że ona też szybko znalazła sobie kogoś nowego. Zobacz: Kozidrak... zmyśliła sobie kochanka? "Nie mogła znieść myśli, że jej mąż ułożył sobie życie po rozstaniu z nią"
Jak jednak donosi tygodnik Rewia, Kozidrak wybiera się niedługo na luksusowe wakacje na Zanzibar - nie sama, lecz z nowym partnerem.
Miłość wygasła, każde z nich poszło w swoją stronę. Już dawno przeszli nad tym do porządku dziennego i zaczęli układać sobie życie - tłumaczy znajoma piosenkarki. Tu nie było opłakiwania. Beata wiedziała, że jeśli chce żyć po swojemu i czuć się wolna, musi dokonać radykalnych zmian. I właśnie tak zrobiła.
Przypomnijmy, że funkcję terapeutyczną dla Beaty pełnią teksty piosenek, w których rozlicza się z Pietrasem. Nowy album byłej żony może mu się nie spodobać...