Małżeństwo Angeliny Jolie i Brada Pitta przetrwało zaledwie dwa lata. Aktorka w sekrecie przed mężem przez kilka tygodni przygotowywała się do ogłoszenia decyzji o rozwodzie. Zatrudniła specjalistkę od rozstań gwiazd, wynajęła willę dla rodziny i odseparowała Pitta od szóstki ich dzieci. Ponoć powodów zakończenia małżeństwa było kilka - uzależnienie gwiazdora od alkoholu i marihuany, zdrada i agresywne zachowanie wobec ich syna Maddoxa.
Okazuje się, że jeszcze ślubem Jolie i Pitt skrupulatnie podzielili swój ogromny majątek, szacowany na ponad 400 milionów dolarów. Para posiada aż 13 luksusowych nieruchomości - 7 należy do Pitta, 3 do Angeliny, zaś 3 kupili wspólnie. W intercyzie opisano, która willa po rozwodzie należy się któremu z byłych małżonków.
Sprawy finansowe nie będą problemem. Oboje zadbali o to, by profesjonalnie i zgodnie opisać to w intercyzie - donosi źródło. Prawdziwa i krwawa wojna rozegra się o dzieci. W umowie przed ślubem Angelina zgodziła się, że w przypadku rozstania będą dzielić się opieką nad dziećmi. Teraz jednak w pozwie domaga się całkowitego prawa do opieki dla siebie. Wyraźnie chce odciąć je od ojca.
Czy Brad się na to zgodzi? Tylko jeżeli nie będzie miał wyboru. Nad tym pracuje właśnie "królowa rozwodów".