Michał Żurawski wraz z kolegą Ludwikiem Borkowskim zdecydował się na udział w kontrowersyjnym reality show Azja Express. Do tej pory producenci programu najbardziej promowali Hanię Lis i Łukasza Jemioła oraz źle zmontowane sceny Renulki prawie Wojewódzkiej i jej koleżanki, Weroniki Budziłło. Niedawno w show na odważne wyznanie zdobyła się (jeszcze) żona Tomasza Lisa, która przyznała, że żyje z wrodzoną wadą serca i każdy wysiłek fizyczny wiąże się u niej z problemami zdrowotnymi.
W ostatnim odcinku Azja Express na osobiste zwierzenia przed kamerami zebrał się Michał Żurawski. 37-letni aktor przyznał, że w przeszłości był uzależniony od alkoholu. Wszystko przez zadanie, które miał do wykonania razem ze swoim kompanem, który, jak sugerował Żurawski - także zmagał się z tym uzależnieniem. Panowie musieli wyprodukować kilka butelek laotańskiej whisky, a później poczęstować nim przypadkowym mieszkańców. Wtedy pojawił się stres, a zdenerwowany gwiazdor przyznał, że to przekroczyło granice jego wytrzymałości.
Dzisiejsze zadanie przekroczyło granice naszej wytrzymałości, ponieważ dotyczyło alkoholu, który sami musimy zrobić i który sami musimy rozlać - przyznał na wizji. Nie mówię tego tłumacząc się, ale my jesteśmy po prostu dwoma osobnikami, którzy od kilku lat nie dotykają alkoholu. Stąd pojawił się nerw.
Żurawski w przypływie szczerości wyznał też, że w wyjściu z wyniszczającego nałogu pomogła mu żona, Roma Gąsiorowska. Przyznał, że zaczął pić z nadmiaru wolnego czasu i gdyby nie żona i matka jego dzieci, "wciąż miałby piersiówkę w kieszeni".
Od prawie trzech lat nie dotykam niczego związanego z alkoholem - stwierdził. Na to miała wpływ rodzina, żona, wszyscy wokoło, którzy znali mój poprzedni tryb życia. Gdyby ten program był kręcony parę lat temu, to pewnie miałbym piersiówkę w kieszeni i biegalibyśmy po dachach albo już dawno bylibyśmy w domu. To jest bardzo kuszące i wolne zawody skłaniają ku temu, że można sobie od rana do wieczora z tym żyć. Ja w pewnym momencie stwierdziłem, że już dosyć tego i właściwie nie ja, tylko moja żona mnie z tego uratowała i wyciągnęła i uzmysłowiła, że jest to problem.
Przypomnijmy, że w ostatnim odcinku Azja Express nie brakowało dramatów: LISICA zrezygnowała z "Azja Express"! "Odchodzimy w wielkim stylu"