Ministerstwo Edukacji Narodowej opublikowało właśnie uaktualnioną listę ekspertów mających odpowiadać za nowe podstawy programowe w szkołach. W zestawieniu pojawiły się między innymi nazwiska specjalistów od fizyki, chemii i matematyki.
Najciekawszym i zarazem najbardziej kontrowersyjnym wyborem jest obsadzenie na stanowisku ekspertki do spraw planowania rodziny i wychowania seksualnego prof. Urszuli Dudziak z Wydziału Teologii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Dudziak ma skrajnie konserwatywne poglądy na kwestie związane m.in. z antykoncepcją. Jest mianowicie jej całkowitą przeciwniczką.
Z jej przekonaniami można było się zetknąć w trakcie wystąpienia w 2014 roku, które opisywała lubelska Gazeta Wyborcza. Podczas konferencji "Poznaj prawdę o antykoncepcji. Antykoncepcja czy naturalne planowanie rodziny" prof. Dudziak ostrzegała przed konsekwencjami stosowania pigułek antykoncepcyjnych. Jej zdaniem osobom zabezpieczającym się przed niechcianą ciążą grożą hedonizm, instrumentalne traktowanie człowieka, uzależnienie od seksu, poczucie niesprawiedliwości i krzywdy, oziębłość oraz skłonności do zdrady...
Antykoncepcja jest przejawem niedojrzałości - mówiła wtedy nowa ekspertka MEN od wychowania do życia w rodzinie. Dlatego trzeba wychowywać do miłości.
Dudziak jest również stałą bywalczynią Radia Maryja i telewizji TRWAM, na których antenie promuje swoje opinie.
Decyzja minister Anny Zalewskiej wywołała oburzenie środowisk liberalnych. W sprawie wypowiedziała się Aleksandra Józefowska z Grupy Edukatorów Seksualnych PONTON. Twierdzi ona, że skutki wyboru Dudziak będą katastrofalne.
Już w tej chwili większość szkół pomija temat antykoncepcji =-mówi Józefowska. Decyzja ministerstwa pokazuje, że to się nie zmieni. Można się spodziewać, że prof. Dudziak będzie forsowała jeden, właściwy jej zdaniem, model rodziny - małżeństwo z dziećmi. Nie będzie natomiast żadnej propozycji dla osób, które preferują inny model związku, nie chcą mieć dzieci lub mają odmienną orientację seksualną.
Zmiana dotknie m.in. uczniów, którzy w przyszłym roku idą do wprowadzonej na nowo w celu likwidacji gimnazjów, siódmej klasy.