Okazuje się, że nowa dziewczyna Radka Majdana ma za sobą dość nieciekawą i skomplikowaną przeszłość. Jak donosi Super Express, powołując się na informacje pozyskane od Sądu Okręgowego w Krakowie, Anna Prus, w marcu tego roku została skazana za posiadanie narkotyków.
Anna P. została skazana wyrokiem prawomocnym z dnia 13 marca 2012 roku na 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata - mówi tabloidowi Beata Górszczyk, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Krakowie. Została skazana na podstawie art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Podczas zatrzymania w dniu 18 listopada 2011 miała przy sobie środek odurzający, 0,99 grama kokainy.
Aktorka musi także zapłacić 2 tysiące złotych grzywny oraz pokryć koszt postępowania sądowego. W rozmowie z Super Expressem nie zamierza się niczego wypierać:
Posiadanie narkotyków w Polsce jest karalne, nawet jeśli się ich nie używa. Jestem tego świadoma i z pełną odpowiedzialnością przyjęłam wyrok sądu - komentuje. Natomiast pozostają jeszcze pewne pytania. Dlaczego donos na policję w tej sprawie złożył mój ówczesny partner życiowy - Damian Gorawski, dlaczego wezwał policję do naszego domu? Czy to normalne? Co chciał na tym zyskać? Może mieć szansę na szantaż w przypadku, gdy zdecyduję się w końcu zakończyć ten związek? Po tej sprawie i tak zdecydowałam, żeby od niego odejść, bo uznałam, że wolę ponieść konsekwencję niż tkwić w destrukcyjnym otoczeniu. Nie zawahałam się nawet wtedy, gdy mi groził, że mnie zniszczy.
Aktorka nie ma wątpliwości, że nalot policji był zemstą byłego chłopaka za to, że zostawiła go dla Radka:
Zrobił to, aby mnie skompromitować, aby się zemścić - zapewnia aktorka. Gdybym była taka jak on, opowiedziałabym ze szczegółami o moim z nim pożyciu, ujawniając różne przykre sprawy, ale nie zrobię tego, nie dam mu satysfakcji. Jestem w nowym związku, z człowiekiem, który ma do mnie zaufanie i kocha mnie. To mi wystarczy. Jestem szczęśliwa, nikt małymi podłościami nie zniszczy mi życia.
Anna Prus wysłała nam oświadczenie, w którym zapowiada walkę z byłym partnerem:
Sprawa jest skomplikowana i wielowątkowa - czytamy w nim. Działałam pod przymusem i pod wpływem szantażu.