Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|

Dobry znajomy premiera i polityków PiS miał NĘKAĆ matkę swojego dziecka. Groził też... zabójstwem Andrzeja Chyry

159
Podziel się:

Na łamach jednego z portali ukazał się reportaż na temat Pawła Siennickiego, byłego dziennikarza, a obecnie wiceszefa "Portów lotniczych", który miał nękać i szantażować matkę swojego dziecka. Jednym z poszkodowanych w sprawie miał być nawet Andrzej Chyra.

Dobry znajomy premiera i polityków PiS miał NĘKAĆ matkę swojego dziecka. Groził też... zabójstwem Andrzeja Chyry
Szokujący reportaż Onetu o wiceszefie "Portów lotniczych" (AKPA, East News)

We wtorek na łamach portalu Onet ukazał się szokujący reportaż na temat Pawła Siennickiego, byłego dziennikarza, a obecnie wiceszefa "Portów lotniczych" i dobrego znajomego prominentnych postaci z otoczenia PiS-u. Serwis dotarł do kobiety, prywatnie matki dziecka mężczyzny, która miała być przez niego nękana i szantażowana. Największym problemem miała być chorobliwa zazdrość mężczyzny, przez którą miał zgotować ekspartnerce piekło.

Szantażował i nękał matkę własnego dziecka? Szokujący reportaż o wiceszefie "Portów lotniczych"

Wspólna historia Siennickiego i Anny C. [inicjały kobiety zostały zmienione na potrzeby artykułu - przyp.red.] miała rozpocząć się w 2014 roku. On miał dorosłego syna, ona 6-letnią córkę, a niedługo potem na świat przyszło także ich wspólne dziecko. Wkrótce kobieta zaczęła dostrzegać przejawy chorobliwej zazdrości mężczyzny, a dziś wprost twierdzi, że zrujnował jej życie.

Jeżeli chodzi o to, jak się czuję i co myślę, to codziennie mierzę się z tym, że nie mam na imię Anna C., tylko "sz****", "k****", "paskudna k****". Wszystkie sfery mojego życia - rodzina, znajomi, sąsiedzi, praca, dzieci, środowisko szkolne... - wszystko to zostało zadeptane i zainfekowane - przekazano w artykule.

Mężczyzna opisywany jest jako dobry znajomy prominentnych polityków PiS, w tym premiera Mateusza Morawieckiego. Miał wysyłać matce własnego dziecka obrzydliwe SMS-y, w których nie tylko ją obrażał, ale także szantażował. Serwis informuje, że podobnych wiadomości otrzymała aż 564 (!), a jednego dnia miał do niej wydzwaniać aż 99 razy. Prosiła, aby zostawił ją w spokoju, a on wtedy podał warunek: chciał wiedzieć, z kim się obecnie spotyka.

Siennicki straszył matkę swojego dziecka? W tle korespondencja z... Andrzejem Chyrą

Co więcej, sprawa okazuje się mieć nawet odbicie show biznesowe, a wszystko przez wątek znajomości kobiety z Andrzejem Chyrą. Pewnego dnia Siennicki miał znaleźć jej korespondencję z aktorem, co uznał za zdradę i to mimo tego, że byli już po rozstaniu. Mężczyzna miał ją śledzić, czego dowodem jest zajście z grudnia 2019 roku. Wówczas Anna C. miała się spotkać z Chyrą w jego warszawskim mieszkaniu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ostra wymiana zdań w studiu. "Pan wykręca rzeczywistość"

Siennicki, w ataku chorobliwej zazdrości, zaczął wydzwaniać zarówno do Anny, jak i do Chyry. Gdy jego wysiłki spełzły na niczym, miał się zaczaić na aktora i go zaatakować po wyjściu z domu. Wtedy miała paść z ust mężczyzny poważna groźba.

Paweł bez słowa rzuca się na Andrzeja. Szarpie go, zrzuca mu okulary, po chwili z premedytacją je rozdeptuje. Dochodzi do rękoczynów. Gdy Andrzej stoi tyłem, Paweł robi zamach ręką. Wtedy Anna sama niemal rzuca się na niego i błaga, by się uspokoił. "Co pan robi?!" - krzyczy w kierunku Pawła Andrzej Chyra. Potem Paweł napisze Annie, że to ona uchroniła aktora przed śmiercią - czytamy.

W prokuraturze miał potem zeznać, że na samochód Anny C. trafił przypadkiem, gdy jechał na służbowe spotkanie na Powiślu. Zaprzeczył, jakoby znał adres Chyry, jednak tego, po co dobijał się do nich telefonie, nie chciał ujawnić. Wcześniej Siennicki miał pisać w wiadomościach do kobiety, żeby "popisała sobie z Chyrą", bo ten "zawsze chętnie się sp*ści". Obscenicznych wiadomości miało być zresztą dużo więcej.

We wrześniu 2022 roku Anna C. zgłosiła zawiadomienie do prokuratury. Dwa miesiące później zakazano mu zbliżać się do niej ani z nią kontaktować, jednak Siennicki się do tego nie zastosował. Onet skontaktował się z zainteresowanym, który zasłaniał się tym, że "sprawa ma charakter prywatny", a aferę tłumaczył... walką o prawa do opieki nad ich dzieckiem.

Tłem jest konflikt rodzinny i walka, jaką prowadzi ze mną matka o dziecko. Z mojej strony wyłącznie chodzi mi o prawa ojca, o to, żebym mógł uczestniczyć w życiu mojej córeczki. To kolejna sprawa, która jest prowadzona przez matkę i jej partnera, wyłącznie w celu odebrania mi dziecka. Moja córeczka już z tego powodu bardzo cierpi - zacytowano jego słowa.

W momencie publikacji informowano, że Siennicki wciąż piastuje dotychczasowe stanowisko. Kilka godzin po publikacji Spółka Polskie Porty Lotnicze przekazała jednak, że mężczyzna podał się do dymisji z powodów osobistych. Dymisja miała zostać przyjęta.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(159)
Iza
12 miesięcy temu
Chyra ??? To już się rozstał z matką swego dziecka? Z niego jest lepszy numerek ;))
q35r
12 miesięcy temu
ten artykuł onetu jest tak stronniczy, z jednostronną narracją że aż boli.. co nie zmienia faktu że gość to psychopata, ale ta anna też dobra. ma słabość do facetów z koneksjami, sporo z nich widzę "zaliczyła"
Bleee
12 miesięcy temu
Pudel Stop Hejt Nie róbcie polityki na takich rzeczach
Eva
12 miesięcy temu
Hmm ill Ona partnerow miala?? Wart jeden drugiego!
Gość
12 miesięcy temu
Wy nawet nie wiecie co wysoko postawieni z pisu maja na sumieniu… Kiedyś wyjdą taśmy, narazie boja się ujawnić.
Najnowsze komentarze (159)
czy
11 miesięcy temu
Ponoć ona też celebrytka i dziennikarka, a jej nazwiska nie podają...
Buhaha
12 miesięcy temu
Wyższe sfery i ich patologiczne życie.
llkk
12 miesięcy temu
Poczytajcie na pudelku o tym aktorze na plaży (google). Bardzo to ciekawe w kontekście tej sprawy.
stop hipokryz...
12 miesięcy temu
a o karierze w tvn24 i w „Newsweeku” cisza. Może to z tej wolnościowej stacji wyniósł "nienaganne maniery" rodem od durczoka czy z "bezstronnego" czasopisma od niejakiego lisa...
Marysia
12 miesięcy temu
Przypomina mi się sprawa aktora i prezentera Bogusława Sobczuka
.....
12 miesięcy temu
o, widzę, że służby pracują. Tym razem nie uda wam się zrzucić winy na kobietę, czasy się zmieniły, świadomość wzrosła, żaden przemocowy narcyz nie powinien się już czuć bezpiecznie. Na szczęści coraz trudniej zrobić z ofiary wariatkę albo "samą sobie winną".
Nikogo nie br...
12 miesięcy temu
Bagno jak sie wczytać. Swobodna Kobieta, ktorej sposobem na zycie sa ustawieni, starsi faceci jedzie po bandzie i trafia w koncu na psycha, ktory Jaj nie odpuszcza... Aktor tez chyba jest/byl w związku..te dzieci w tym wszystkim.. One t chyba zrobil niedzwiedza przysługę platwormi e..
Magda
12 miesięcy temu
Nie wierzę, a zwłaszcza Chyrze bo to zły czlowiek
q35r
12 miesięcy temu
ten artykuł onetu jest tak stronniczy, z jednostronną narracją że aż boli.. co nie zmienia faktu że gość to psychopata, ale ta anna też dobra. ma słabość do facetów z koneksjami, sporo z nich widzę "zaliczyła"
Prawda ?
12 miesięcy temu
Ona to lepsza latawica
Cccc
12 miesięcy temu
pis przewodnią siłą narodu niech żyje prezes nad prezesami
Ania********
12 miesięcy temu
Dobrze, że redakcja Pudelka opublikowała fragmenty z ONET, w ten sposób więcej osób zaznajomi się z dramatem prześladowanej kobiety. Czytałam cały artykuł - stalking, przemoc psychiczna oraz niewinna karta przetargowa w postaci dziecka. Dobrze, że umawiają takich sadystów emocjonalnych, którzy zabijają powoli. Zgadzam się z niektórymi opiniami, że politycy prawicowi często pod zasłoną wiary straszne rzeczy robią.
Hugo
12 miesięcy temu
Groził śmiercią nękał psychicznie straszył gnębił..... i jeszcze na wolności?!
Katka
12 miesięcy temu
Jak się ludzie dobierają w pary to powinni trochę myśleć....Nie było by potem takich akcji
...
Następna strona