Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|

Marta Kaczyńska zachwyca się publicznym przedszkolem na łamach prawicowej prasy. Sama posłała córki do prywatnej szkoły...

131
Podziel się:

Myślicie, że dla swojego synka Marta wybierze państwową placówkę?

Marta Kaczyńska zachwyca się publicznym przedszkolem na łamach prawicowej prasy. Sama posłała córki do prywatnej szkoły...
Marta Kaczyńska chwali publiczne przedszkole (East News)

Marta Kaczyńska już od wielu lat cieszy się ogromnym zainteresowaniem mediów. Córka tragicznie zmarłej pary prezydenckiej co prawda wspierała swego czasu aktywności polityczne wuja Jarosława, a teraz realizuje się jako prawicowa publicystka w jednym z tygodników, jednak dla prasy zawsze dużo ciekawsze było jej bogate życie prywatne.


Zobacz: Zamyślona Marta Kaczyńska fotografuje nadmorskie krajobrazy i raczy się kawą na spacerze z synem (ZDJĘCIA)


Na co dzień Kaczyńska stara się raczej unikać ciekawskich spojrzeń i skupia się na swojej rodzinie. Od 2018 prawniczka jest szczęśliwą żoną Piotra Zielińskiego. Para wspólnie wychowuje syna Stanisława Lecha, który przyszedł na świat niedługo po ich ślubie oraz dwie córki Marty ze związku z Marcinem Dubienieckim, Ewę i Martynę.


Nie ulega wątpliwości, że pociechy są oczkiem w głowie prawicowej publicystki, która wyjątkowo dba o ich rozwój. Jej córki na co dzień uczęszczają do prywatnej szkoły, w której roczne czesne sięga nawet 17 tysięcy złotych, tak więc można śmiało powiedzieć, że troszczy się o ich edukację z ogromną starannością.


Choć Kaczyńska posłała córki do prywatnej szkoły, to niedawno zdecydowała się na napisanie dla tygodnika Sieci pochwalnego felietonu o jednej z publicznych placówek. Mowa o przedszkolu z oddziałami integracyjnymi w Lądku Zdroju, o którym popełniła tekst zatytułowany Przedszkole marzeń istnieje. Pochwaliła w nim różne aspekty placówki, które najwyraźniej zrobiły na niej ogromne wrażenie.


Wyróżniony budynek może pomieścić 180 dzieci, charakteryzuje przede wszystkim oszczędność użytkowania i przyjazność środowisku dzięki wykorzystaniu podziemnych wód geotermalnych (...) Przemyślany niemal w każdym detalu projekt zagospodarowania obiektu doskonale uwzględnia jego położenie względem stron świata, tak by zapewnić jak najlepszy dostęp do naturalnego światła (...) W razie opadów mogą pozostać na świeżym powietrzu – na odpowiednio zadaszonych tarasach - wylicza z podziwem Marta.


Jednocześnie bratanica Jarosława Kaczyńskiego pozwoliła sobie na pochwałę rządowego projektu Maluch Plus, który oferuje placówkom dodatkowe fundusze. Nadmieniła też, że Komisja Europejska uznała budynek przedszkola za "wzorcowy projekt przeznaczony dla wczesnej edukacji".


Warto w tym miejscu wspomnieć, że wkrótce Kaczyńska będzie musiała wybrać przedszkole dla swojego syna, a poprzeczka, jak widać, została zawieszona bardzo wysoko. Z tego powodu wiele osób zastanawia się, czy syn prawniczki będzie jednak uczęszczał do państwowej placówki.

Nawet jeśli się na to zdecyduje, to niestety najpewniej nie będzie to przedszkole, o którym wspominała, bo to oddalone jest od jej miejsca zamieszkania o przeszło 600 kilometrów...


Myślicie, że któraś z publicznych placówek spełni teraz jej wymagania?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(131)
Iza
4 lata temu
Szkoła państwowa do której chodzi mój syn jest w porządku, ale to naprawdę fart. Jak słyszę od znajomych co się wyprawia w szkołach ich dzieci to się nie dziwię że ludzie wolą zapłacić. Dzieci się biją na korytarzach, prześladują się w łazienkach. Z co drugiego przedmiotu płacą za korepetycje bo w szkole nikt dokładnie nie wytłumaczy. W sumie wcale ich ta edukacja mniej nie nie kosztuje.
Iwonka
4 lata temu
Mój mąż chodził do bananowej szkoły, mówi ze poznał tam największych manipulantów, oszustów w całym swoim życiu, a chodziły tam osoby znane w dzisiejszym świecie mediów, medycyny, biznesu. Z osoba i z państwowych placówek do dziś trzyma przyjaźnie.
Gość
4 lata temu
Rozumiem, ze przedszkole publiczne jesr gorsze jak prywatne? Otóż nie. Pracowałam w 2 prywatnych i 1 publicznym, poza wysokimi kosztami dla rodziców w warunkach i ofercie kształcenia różnicy nie było.
Renia
4 lata temu
Tyle wie, co zje.
lee
4 lata temu
Martusia to w ogóle ciekawy przypadek rozdwojenia jaźni. Uwielbia moralizować i pouczać, ale swoją osobę uważa za wyjątek i zbytnio nie przywiązuje uwagi do swojego prowadzenia. Grzmi o szkodliwości opalania, ale sama uwielbia smażyć się na skwarkę. Jest zniesmaczona negliżowaniem się publicznie, ale sama bardzo lubi zakładać bardzo kuse ubranka. Wychwala ośrodek publiczny, ale sama nigdy z niego nie skorzysta. Być może lekarze już rozłożyli bezradne ręce.
Najnowsze komentarze (131)
czarny rydz
4 lata temu
zjawiskowo brzydka i obleśna kobieta !!!
Znawcatematu
4 lata temu
Pogorszenie jakości państwowych szkół wynika z utrzymywania w nich uczniów patologicznych, kiedyś takich szkoły kierowały do specjalnych placówek i nie było wybacz. Dzisiaj taki degenerat musiałby komuś głowę ukręcić , żeby dyrektor się odważył na taki krok, a i całe media by się zleciały jak sępy. Są tez dzieci, które nie powinny trafiać do płacowej publicznych , zwykłych, bo nie są w stanie podołać intelektualnie i kiedyś tez były dla dzieci odpowiednie placówki , teraz siedzą na siłę po kilka lat w jednej klasie, czują się strasznie, jak wróble wśród pawi, a poza tym nauczyciele nie mogą właściwie realizować programu.
aaa
4 lata temu
A ja chodziłam tylko do szkol panstwowych (podstawowka, gimnazjum, liceum) i nie bylo zadnej patologii. Moje szkoly byly wspaniale, podobnie jak nauczyciele. Jedyne co, ze to byly szkoly w zasadzie najlepsze w miescie, gdzie przyjmowano dzieci ze wzgledu na wyniki egzaminow (poza podstawowka, ta byla rejonowa). W ten sposob buduje sie srodowisko sprzyjajace pracy i rozwojowi: zdolne dzieci, ktore lubia sie uczyc zbiera sie w grupe. Sama przyjemnosc chodzic do takiej szkoly i przypuszczam, ze sama przyjemnosc pracowac w takiej szkole.
Gość
4 lata temu
Macie chyba w tym pudlu grafików nie można by tak........
Mateo
4 lata temu
Na prawicy hipokryzja jest cnotą. Oni o tych wartościach mówią w kółko a żyją jak każdy. Po co tak ludziom moralizować?
olo
4 lata temu
Brzydka zarozumiała dziewoja !!! Co taki ktoś nieszczęśliwy, ma do powiedzenia na jakiś temat ???? Nie umiała i dalej nie potrafi ułożyc sobie zycia--- a chętnie daje komuś rady !!! Niech sie zajmie dziećmi,!!! A nie wydyma wargi !!Bo w jej przypadku, nie ma na co popatrzeć !! Dama ciągle gotowa do żeniaczki !!!
Żałosne
4 lata temu
Po co o niej piszecie?
antymarta
4 lata temu
Wyjeżdżając spod prywatnej amerykańskiej szkoły tam gdzie uczyły się córki wymuszała pierwszeństwo. Chyba myśli, że zasady ruchu drogowego ja nie obowiązują!!!!
124
4 lata temu
Pogarda wypisana na twarzy
Zdrada
4 lata temu
Na ostatnim zdjeciu wyglada jak Michael Jackson
pop
4 lata temu
Kobieta, która nie przepracowała uczciwie ani jednego dnia, a żyje z milionów za Smoleńsk będzie dyktować innym jak mają żyć. Won, ohydna PiSówo!
nnanna
4 lata temu
A syn to z którego związku Marty zawsze dziewicy? Typowe PiSowskie zakłamanie.
Kkkk
4 lata temu
Ale ma ryyyj.
123
4 lata temu
Ja p....... co za wstrętny r..
...
Następna strona